W gminie Czaplinek jest prawie 50 jezior. Teraz na wszystkich akwenach obowiązuje strefa ciszy. Pasjonaci jazdy na motorówkach, skuterach i na nartach wodnych - którzy do tej pory musieli jeździć na jeziora do Łubowa lub Bornego Sulinowa - wczoraj podczas sesji Rady Miejskiej złożyli wniosek o zniesienie strefy ciszy na jeziorze Czaplino.
- Pod względem przyrodniczym sporty wodne nie stanowią zagrożenia ani dla środowiska, ani dla innych osób korzystających z jeziora: żeglarzy, wędkarzy i pływaków - uważa Marek Romańczuk, który w imieniu zainteresowanych złożył wniosek. - Używany obecnie sprzęt motorowodny wyposażony jest w takie silniki i paliwa, które nie powodują zanieczyszczenia wody i powietrza.
Czaplino i drugie, o wiele większe jezioro Drawsko, położone są blisko centrum Czaplinka. W przeszłości Czaplino udostępniane było miejscowym motorowodniakom i odwiedzającym miasto turystom. Wczoraj burmistrz Adam Kośmider poparł wniosek grupy mieszkańców.
- Ruch motorówek na jeziorze Czaplino powinien być alternatywą dla strefy ciszy na jeziorze Drawsko - powiedział. I zaraz dodał: - Tak jak w starym porzekadle: "Jeden lubi córkę, a drugi woli teściową".
W tej sprawie dobre chęci nie wystarczą. Jeżeli czaplineccy radni uznają wniosek mieszkańców za zasadny, to powinni zwrócić się do Rady Powiatu Drawskiego o podjęcie stosownej uchwały. Ale nawet wówczas ostateczna decyzja w tej sprawie zależeć będzie od wojewody. Wcześniejsze próby wprowadzenia motorówek na jezioro nie powiodły się. Chodziło jednak o leżące w granicach Drawskiego Parku Krajobrazowego jezioro Drawsko. Czaplino leży poza granicami DPK.
Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej radni większością głosów odrzucili przygotowaną przez burmistrza uchwałę w sprawie ustanowienia płatnej strefy parkowania pojazdów na Rynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?