Zwolnienia w darłowskich urzędach ruszyły z końcem sierpnia. - Spotkałem się z szefami miejskich placówek i poinformowałem ich o trudnej sytuacji finansowej i konieczności cięcia etatów - przyznaje Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa.
W pierwszej kolejności pracę straciło trzech pracowników Miejskiego Zarządu Budynków Komunalnych. - Zarządzamy coraz mniejszą liczbą mieszkań socjalnych i komunalnych - tłumaczy Arkadiusz Michalak, dyrektor MZBK. Wypowiedzenia wręczono też dwóm pracownicom darłowskiego ratusza. To jednak nie koniec, bo docelowo 70-osobowa kadra Urzędu Miejskiego ma być szczuplejsza o 10 procent.
- Cięcia etatów nastąpią też w innych instytucjach miejskich - przyznaje burmistrz. - Prawdą jest , że stanowisk urzędniczych z racji wielu inwestycji przybywało w ostatnich latach, ale to naprawdę nie są łatwe decyzje. Jeśli ktoś doszukuje się w nich czegoś więcej, to jest w błędzie. Ja często nawet nie znam osobiście zwalnianych osób. Decyzję w tej kwestii pozostawiam ich bezpośrednim przełożonym.
Wśród przyczyn zwolnień burmistrz wymienia kilka czynników: rosnące koszty utrzymania miasta, gorszą niż zakładano sprzedaż działek, większe wydatki na edukację (nauczyciele podnoszą kwalifikacje, dostają wyższe pensje), obcięcie o 10 proc. wpływów z budżetu państwa z tytułu podatków PIT i CIT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?