W tym roku do Koszalina przyjedzie 102 chórzystów z pięciu chórów, choć swój akces zgłosiło osiem. Rada artystyczna VII Światowego Festiwalu Chórów Polonijnych zaprosiła chóry z Ukrainy, Białorusi, Francji i Armenii.
Problemem od wielu lat są pieniądze. Gdyby tych było więcej, do Koszalina można by było zaprosić więcej gości - bywały lata gdy na finałowej gali na scenie koszalińskiego amfiteatru było i 700 chórzystów z całego świata.
Jak zdradziła na czwartkowej konferencji Bożena Kaczmarek, dyrektor programowy, trzeba było okroić plany festiwalowe, bo resort kultury przekazał na organizację 148 tysięcy złotych, Stowarzyszenie Wspólnota Polska aplikowało o 323 tysięcy. Koszty organizacji wydarzenia dało się obniżyć dzięki wsparciu koszalińskich instytucji - Filharmonia, CK105 czy Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa nieodpłatnie użyczają gościom festiwalu przestrzeni na próby, występy, ale też i dają dach nad głową.
Tegoroczna edycja festiwalu rozpocznie się 13 sierpnia i potrwa do 20 sierpnia. W ramach imprezy zaplanowano m.in. uroczystości przed Pomnikiem Więzi Polonii z Macierzą, koncert chórów polonijnych w Białogardzie, oraz mszę świętą w intencji Polonii i Polaków za granicą w kościele pw. Ducha Świętego w Koszalinie.
Zwieńczeniem festiwalu będzie koncert galowy festiwalu w Filharmonii Koszalińskiej, podczas którego wystąpią wszyscy goście oraz regionalne chóry. Profesor Przemysław Pałka, dyrektor artystyczny koszalińskiego festiwalu, zdradza, że podczas tego koncertu usłyszymy utwór zmarłego w zeszłym roku Andrzeja Cwojdzińskiego „Suplikacje”. To ma być forma oddania hołdu człowiekowi, który tak bardzo przysłużył się koszalińskiemu festiwalowi. Bezpłatne bilety na koncert galowy można już odbierać w kasie filharmonii i CK105.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?