Koszalin
Główny koncert rozpoczął się kilka minut po godz. 14, ale 300 wolontariuszy w ponad 70 patrolach chodziło po ulicach miasta już od rana. Po występie orkiestry Sił Powietrznych koszaliński finał otworzył oficjalnie szef sztabu - Jacek Bartkowski. - To od was zależy, czy będziemy mieć czym wesprzeć po tym finale koszaliński szpital - mówił do jeszcze mało licznej publiczności. Potem na scenie wystąpiły zespoły działające przy Centrum Kultury 105 i "Re-up", "Road Side", "Projekt" oraz Jola Tubielewicz, która zaśpiewała również hymn WOŚP "Serce sercu".
Cały czas na placu można było smakować przepysznej żołnierskiej grochówki, natomiast zmarznięci wolontariusze mogli się ogrzać w budynku ratusza. Tu słuchaczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku częstowały ciastem własnej roboty i kanapkami. Gwiazdą koszalińskiego finału była Patrycja Kosiarkiewicz. Ci, co chcieli zobaczyć rycerzy, poszli do muzeum. A wspierając orkiestrę wystawy mogli zwiedzać dodatkowo za zaledwie 5 złotych. W Galerii "Emka" kwestowanie umilały występy podopiecznych Pałacu Młodzieży, a także koncert "Abba Sisters" z Kołobrzegu.
Zaprezentowała się też Grupa Rekonstrukcyjna "Jack of Diamond". Natomiast w "Forum" zatańczyli m.in. podopieczni szkoły tańca "Top Toys". Za datek zainteresowani mogli też w punkcie medycznym skorzystać z pomiaru ciśnienia. Na basenie lekcje nurkowania dawali płetfonurkowie z klubu "Mares".
Szczecinek
Ponad 70 wolontariuszy ruszyło na ulice miasta. Chcieli pobić zeszłoroczny rekord, gdy zebrano ponad 35 tysięcy złotych. XIX finał WOŚP w Szczecinku przebiegał spokojnie i bez żadnych incydentów. Na placu Kamińskiego fani motoryzacji z klubu SCS Szczecinek zapraszali w ramach atrakcji orkiestrowych do zimowych pokazów driftu. Można się było także przejechać za niewielki datek do skarbonki WOŚP. W galerii Hosso całe popołudnie trwał koncert i licytacja różnych przedmiotów, a od godziny 16 na placu Wolności ruszył koncert i wielka aukcja na rzecz Orkiestry. Zagrał szczecinecki zespół Materia, serwując najcięższą odmianę metalu.
Kołobrzeg
Na ul. Mariackiej od rana było głośno, kolorowo i niezwykle smakowicie. Tu jak zwykle swój punkt orkiestrowy zorganizowali Basia Biela i Przyjaciele. Był chleb z przepysznym smalcem, bigos, barszcz i ciasta. Wszystkie smakowitości można było pałaszować do woli za datek do puszki. Za skromny datek można było zrobić sobie zdjęcie z samym Jurkiem Owsiakiem, wkładając głowę w otwór planszy, którą zdobiła postać pierwszego gracza WOŚP w stroju plażowym.
Przed ratuszem prezentowali się strażacy z KP PSP w Kołobrzegu, bohaterowie rozsławionej nie tylko w Polsce akcji ratowania sarenki z kry, czyli strażacy POSP Tryton i ratownicy Brzegowej Stacji Ratownictwa. Wszyscy przywieźli swój sprzęt: wozy ratownicze, łodzie, nawet podnośnik, z którego, można było podziwiać panoramę Kołobrzegu. Również przed ratuszem, 12. rok z rzędu kwestowali członkowie Klubu Motocyklowego Voyager i zaprzyjaźnionego Bractwa T4.
W Regionalnym Centrum Kultury od godz. 15 trwały koncerty zespołów rockowych. O godz. 17 rozpoczynała się kolejna edycja koncertu charytatywnego Pomóżmy Przeżyć. Gośćmi specjalnymi byli tancerze znani z telewizyjnego Tańca z Gwiazdami: Aneta Piotrowska i Robert Rowiński oraz 84 znanych kołobrzeżan, prezentujących się w tańcu lub piosence.
Świdwin
Na ulice miasta wyszło 50 wolontariuszy, choć warto dodać, że w Świdwinie tradycyjnie orkiestrowe granie rozpoczęło się już dwa dni przed niedzielnym finałem. Najpierw koncertem chóru "Sonores", a w sobotę kabaretonem. Finał rozpoczął się o godz. 15. Były występy wokalne i taneczne miejscowych grup oraz pokaz ratownictwa medycznego. Na scenie w sali widowiskowej zamku wystąpiły zespoły: "J.S. Kwartet" i "Satojale" ze Szczecina. Gwiazdą wieczoru był Damian Skoczyk ze swoim show - półfinalista programu TVN "Mam Talent".
Drawsko Pomorskie
Dyskoteka dla młodzieży, pieszy rajd dla miłośników aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, turniej sportowy przedszkolaków, a w końcu koncert i aukcja w ośrodku kultury. To tylko niektóre z imprez, które organizowane były w Drawsku Pomorskim pod patronatem WOŚP. Aleksander Walczak, uczeń pierwszej klasy, przyszedł na finałowy koncert z mamą, bratem i siostrą. Choć sam poważnie choruje, bardzo chciał pomóc innym dzieciom i wrzucić datek do orkiestrowej puszki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?