Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

59 wyścigów rowerkowych za nami. Dziś jubileuszowy

Irena Boguszewska
1960 r. Stadion „Bałtyku”  wypełniony ludźmi po brzegi. Na bieżni  redaktor Leszek Figas (pierwszy z lewej)     pomysłodawca i główny organizator imprezy, ustawia  zawodników do startu w kolejnym biegu
1960 r. Stadion „Bałtyku” wypełniony ludźmi po brzegi. Na bieżni redaktor Leszek Figas (pierwszy z lewej) pomysłodawca i główny organizator imprezy, ustawia zawodników do startu w kolejnym biegu Fot. Archiwum
Dziś na stadionie „Gwardii” w Koszalinie ścigamy się 60 raz. Jak nasza impreza wyglądała na przestrzeni lat?

Przez wiele lat Dziecięce Wyścigi Kolarskie „Głosu” były największą na Pomorzu imprezą masową dla dzieci. W pierwszej wzięło udział 70 zawodników, w 1966 roku - 260 (jechali ówczesną ul. Zawadzkiego), w 1976 roku, kiedy uczestnicy naszych pierwszych wyścigów zaczęli przyprowadzać swoje dzieci - 449. W latach 80., w czasie wyżu demograficznego, zawody były największe, np. w 1986 r. na stadion „Gwardii” przyszło 1500 dzieci i 5 tys. widzów, a impreza trwała 5 godzin (przeprowadzono ok. 150 biegów).

Wyścigi kolarskie dla dzieci wymyślił i przez prawie 40 lat organizował red. Leszek Figas. Nie przypuszczał , że będą popularne tak długo.

W latach 50. w całym kraju odbywało się mnóstwo wyścigów kolarskich, inspirowanych Wyścigiem Pokoju. Był to wyścig Warszawa - Berlin - Praga, na który zjeżdżałli wyczynowi kolarze z całej Europy. Podczas relacji z niego ludzie siedzieli z głowami przy radioodbiornikach, wielu stało na ulicach przy megafonach, aby słuchać wieści z trasy. Co roku, dla uczczenia zakończenia Wyścigu Pokoju, odbywały się wyścigi uliczne: w Koszalinie, 4-etapowy po Ziemi Koszalińskiej, czy ten nasz, dla dzieci.

W pierwszych dziecięcych wyścigach mali zawodnicy startowali na rowerkach i hulajnogach. Miało to umożliwić start także maluchom, które rowerków nie miały. Odbyły się 12 majua 1957 roku ( w tym roku zawody były dwa razy), jako jedna z imprez wielkiego festynu „Głosu”. Dzieci miały do przejechania niewielki kawałek ulicą Piastowską.

Już wtedy wszyscy startujący otrzymywali słodycze, a najlepsi w swoich biegach stawali na prawdziwym podium i dostawali nagrody. I tak jest do dzisiaj. Wtedy np. jedna z najmłodszych uczestniczek za wygrany bieg dostała huśtawkę. Zaraz potem był konkurs dla zawodników „Czy znasz bajkę?”

Kolejny, drugi wyścig, odbył się 23 czerwca 1957 r., z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka. Maluchy w wieku od 3 do 7 lat jechały ul. Piastowską. Jednak zrezygnowano z hulajnóg, bo po ulicach w tamtych czasach nie dawało się nimi jeździć.

Od tego czasu wyścigi dla dzieci odbywały się w pierwszą niedzielę czerwca. Pierwszy raz w sobotę były w 1988 r., czyli wtedy w dzień roboczy. Były więc po południu.

Przez wiele lat nasza impreza prowadzona była na stadionie „Bałtyku”. Jednak kiedy ten został zamknięty z powodu remontu, przeniesiono je na stadion „Gwardii”. I tak zostało.

„Rowerki”, bo tak w skrócie nazwaliśmy zawody, organizowała redakcja „Głosu Koszalińskiego”. Wspomagały ją różne instytucje, które fundowały nagrody, pomagały przeprowadzić imprezę. Było ich tyle, że nie sposób ich wymienić.

Zawody na żywo relacjonowali dziennikarze koszalińskiego radia, np. przez wiele lat red. Janusz Sternowski. W 1966 r. gdy wyścig odbywał się na ul. Zawadzkiego, nasi Czytelnicy - państwo Sabina i Włodzimierz Mroziewiczowie udostępnili swoje mieszkanie ekipie radiowej, aby mogła prowadzić relację z imprezy.

Zmieniają się czasy, zmienia się i nasza impreza. Dzisiaj wszyscy zawodnicy startują w kaskach. Dzieci mają komputery, gry, więc mniej interesują się rowerami. Te jednak znowu stały się modne, więc mamy nadzieję, że nasze „rowerki” będą jeździć jeszcze długo.

Zobacz także: Wyścigi rowerkowe Głosu 2014 - starty

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!