Wczoraj w Politechnice Koszalińskiej rozpoczęła się akcja "Studenci wspólnie przeciwko białaczce". Dzisiaj jest dalszy ciąg tej wielkiej akcji, która dzieje się też w tym samym czasie na innych uczelniach w kraju.
Wczoraj przez cały dzień każdy chętny mógł się rejestrować w kampusie Politechniki przy ul. Kwiatkowskiego. W kolejce ustawiali się studenci. W późniejszych godzinach zgłaszali się też mieszkańcy z miasta. Rejestracja połączona z wypełnieniem ankiety zajmowała około 5 minut. We wszystkim pomagali wolontariusze, którzy wyjaśniali wątpliwości.
Tym, którzy trafili wczoraj do bazy dawców, wolontariusze tłumaczyli też, co będzie się działo dalej: - Będziesz cały czas w bazie dawców - mówiła młodej dziewczynie wolontariuszka. - Telefon z Fundacji DKMS może zadzwonić nawet jutro, że jest ktoś, kto potrzebuje twoich komórek. A może zadzwonić za miesiąc albo pół roku.
Dzisiaj akcja jest kontynuowana w kampusie przy ul. Śniadeckich 2. Tu w godzinach 11 - 19 w holu są przyjmowane zgłoszenia od chętnych (mogą się zgłaszać nie tylko studenci, ale też inni mieszkańcy Koszalina i okolic). Tu także jest pobierany wymaz ze śliny. Bo trzeba zaznaczyć, że mimo zapowiedzi, wczoraj nie pobierano od rejestrujących się krwi, dziś jest podobnie. - To ze względów technicznych, ale wymaz jest tak samo traktowany jak próbka krwi - wyjaśnia Wojciech Niewinowski, koordynator akcji.
Kto może przyjść i zostać dawcą? Każdy, kto czuje się zdrowy i jest w wieku 18 a 55 lat.
Trzeba pamiętać, by zabrać ze sobą dowód tożsamości z PESEL-em.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?