- W kościach i kołach czuć już pokonane kilometry, ale wiadomo, że kierunek Polska mobilizuje, więc "ciśniemy" po Finlandii w kierunku Helsinek na prom do Tallina. Dzisiaj pokonaliśmy 657 km, co zsumowane do puli wykręconych kilometrów dało 5350 km od Koszalina - mówi Andrzej Liśniewski.
Przed wyprawą pomysłodawca, organizator i kierowca w jednej osobie, opowiadał, że szukał ciekawego wyzwania. Zainspirował się rajdami charytatywnymi Złombol. Jego pomysł nie zakłada jednak zbierania funduszy, a promowanie Koszalina i swojej szkoły, koszalińskiej Samochodówki.
Trasa, którą wyznaczył sobie kierowca z Koszalina, biegnie wokół Morza Bałtyckiego i Zatoki Botnickiej przez Niemcy, Danię, Szwecję, Finlandię, Estonię, Łotwę i Litwę aż do północnego krańca kontynentu w Nordkapp.
Plan zakładał, że na trasę ruszy więcej maluchów. Ostatecznie został jedynym uczestnikiem wyprawy — kierowcą i mechanikiem.
Na razie jego wysłużony maluch, który po raz pierwszy opuścił granice Polski, sprawuje się dobrze, choć nie obyło się bez napraw — osłony półosi oraz pływaka gaźnika.
Andrzej poleca taki pomysł na urlop.
- Po drodze przystanki, zwiedzanie i spotkania z turystami z Polski.... I to jest właśnie świetny sposób na wakacje! Wiatr we włosach, piękne widoki, puste trasy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?