Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archiwalia już nie zmokną. Remont archiwum

Rajmund Wełnic
Wokół budynku archiwum przy Parkowej stanęło rusztowanie
Wokół budynku archiwum przy Parkowej stanęło rusztowanie Rajmund Wełnic

Przy gmachu na rogu ulic Parkowej i Ordona stanęło rusztowanie, które posłuży robotnikom do dostania się na dach. – Robimy częściowy remont dachu, musimy wymienić dachówki, które osunęły się i są w tych miejscach prześwity – kierowniczka szczecineckiego AP Monika Głuszak zapewnia, że niewielkie przecieki nie zagrażały archiwaliom, bo sa one na parterze.

Z dachówkami jest zresztą mały problem, bo dziś już nie dostanie się dachówki karpiówki podobnej to tej sprzed prawie 100 lat, ale wykonawca jakoś sobie poradzi. – Cieszymy się, że udało się teraz zrobić choć tyle, w przyszłym roku położymy nowy tynk i pomalujemy budynek – dodaje Monika Głuszak. – Mamy też gotowe plany i cały czas czekamy na umieszczenie naszego archiwum w preliminarzu inwestycji, bo przydałby się kompleksowy remont i rozbudowa.

To dobre wiadomości, bo jeszcze kilka lat temu przymierzano się do likwidacji oddziału Archiwum Państwowego w Szczecinku. Zbiory miały być wywiezione do Koszalina, następnie przeniesione na nośniki cyfrowe, a w mieście zostałby co najwyżej punkt, w którym można się zapoznać z nimi w tej formie. Po medialnej burzy i interwencji posła i władz lokalnych od takich pomysłów odstąpiono.

Przypomnijmy, że stylowa kamieniczka w nadjeziornej części Szczecinka – dziś siedziba archiwistów - powstała w roku 1928 na potrzeby Deutsche Banku (pracownicy banku mieszkali na sąsiedniej posesji). Niepozorny budynek na rogu ulic Parkowej i Ordona do funkcji archiwalnych jest średnio przystosowany, co zresztą do dziś było i jest powodem zmartwień szczecineckich archiwistów. Dość powiedzieć, że jeszcze kilkanaście lat temu na górze urzędowali dość kłopotliwi lokatorzy z kwaterunku, którzy wiele razy zalewali pomieszczenia na dole z cennymi archiwaliami. Udało się ich wyprowadzić, ale nadal przydałby się remont i przystosowanie stropów dawnego banku do dźwigania ciężaru półek z dokumentami. A jest ich sporo - obecnie 460 metrów bieżących akt. W tym tak cenne dla poznania dziejów Szczecinka akta miejskie od XVII wieku. Oprócz tego cenne akta starostw ze Szczecinka, Wałcza, Drawska Pomorskiego i Złotowa, akta sądowe, księgi gruntowe i katastralne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!