Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak wandali na sanktuarium w Koszalinie. Nagroda za wskazanie sprawców: 2 tysiące złotych [wideo, zdjęcia]

Radek Koleśnik
Wandale zostawili na ścianie sanktuarium napis w języku łacińskim.
Wandale zostawili na ścianie sanktuarium napis w języku łacińskim. Radek Koleśnik
We wtorek sanktuarium na Górze Chełmskiej w Koszalinie zostało sprofanowane. Prezydent Piotr Jedliński wyznaczył nagrodę za pomoc w schwytaniu sprawców.

Apelujemy do mieszkańców o pomoc w ustaleniu sprawców.

Wandale akt niszczenia zaczęli już u stóp Góry Chełmskiej - tam na głazie upamiętniającym uczestników powstania listopadowego wymalowali odwrócony krzyż. Podobne krzyże można było wczoraj rano zauważyć wzdłuż drogi krzyżowej, na drzewach, a także przy kaplicy - na kamiennym różańcu, a także na tablicach upamiętniających wizytę Jana Pawła II oraz byłych prezydentów RP: Ryszarda Kaczorowskiego i Lecha Kaczyńskiego. Najbardziej jednak sprofanowana została kaplica.

Ktoś sprayem, na czarno, wymalował satanistyczne symbole na elewacji, a także na drzwiach do świątyni oraz napisy po łacinie. Co zaskakuje, to fakt, że poza tym nikt niczego nie zniszczył, nie połamał, nie powywracał ławek.

- To, co się stało, jako pierwsza zauważyła siostra zakrystianka, która przyszła do kaplicy z samego rana, aby otworzyć sanktuarium. To było około 6.15 - 6.20 - mówi siostra Paulina Kopacz, przełożona wspólnoty sióstr na Górze Chełmskiej. - Trudno nam powiedzieć, o której dokonano zniszczeń. Sanktuarium zamykałyśmy w niedzielę około 19.15. Noc minęła spokojnie, nie było słychać żadnych hałasów.

Co prawda około 4 nad ranem uruchomiła się czujka zainstalowana w kaplicy, ale często tak się dzieje z powodu przelatujących ptaków. Czy to akurat wtedy doszło do aktu wandalizmu? Trudno powiedzieć. Nie mamy tu monitoringu, aby to sprawdzić. Siostra Paulina jest załamana. Kapliczka została odrestaurowana dwa lata temu.

- Po tych zniszczeniach konieczna będzie wymiana elewacji, to samo dotyczy nowych drzwi. To dla nas kolejne koszty - mówi siostra Paulina. - To, co się zdarzyło smuci, tym bardziej że to miejsce dotąd było otwarte dla wszystkich.

Dla modlących się, ale i dla spacerowiczów czy biegających po Górze Chełmskiej, którzy zachodzili tu też na chwilę. Teraz musimy pomyśleć nad zmianami. Na pewno w porze jesienno - zimowej sanktuarium będzie szybciej zamykane, już o godzinie 18. Monitoring?

Też trzeba o tym pomyśleć. Wczoraj od rana na Górze Chełmskiej pracowali policjanci z koszalińskiej komendy, którzy zabezpieczali ślady. Policja czeka na wszelkie sygnały od mieszkańców, którzy mogliby pomóc w ustaleniu sprawców. Z podobnym apelem zwracają się też siostry, przyłączamy się do niego także i my. Góra Chełmska wraz z sanktuarium to ważne miejsce dla koszalinian. To też miejsce corocznych pielgrzymek wiernych z całego kraju.

Prezydent Koszalina Piotr Jedliński, poruszony tym, co się wydarzyło na Górze Chełmskiej, postanowił wyznaczyć nagrodę za pomoc we wskazaniu sprawców. - Prezydent zdecydował, by z budżetu miasta przeznaczyć na ten cel 2 tysiące złotych - mówi Robert Grabowski, rzecznik ratusza. - Na wszelkie informacje czeka koszalińska policja, która będzie weryfikować każde zgłoszenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!