Projekt przebudowy drogi Gąski - Paprotno, na którą tak czekają okoliczni mieszkańcy, jest już prawie gotowy. Chodziło o to, by w tym roku uzyskać pozwolenie na budowę i razem z powiatem starać się o unijne dofinansowanie, które w przyszłym roku pozwoliłoby rozpocząć wartą kilka milionów inwestycję. Ale wygląda na to, że te plany trzeba będzie odłożyć w czasie albo mocno zmodyfikować. Dlaczego? Przeszkodą jest obowiązująca decyzja o wskazaniu lokalizacji elektrowni jądrowej wydana przez wojewodę zachodniopomorskiego.
Przypomnijmy, władze mieleńskiej gminy i mieszkańcy, których działki zostały zablokowane pod tę inwestycję, skarżyli ją do sądu. Spór ostatecznie przegrali w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. PGE EJ1, choć na razie i tak nie zamierza rozpoczynać w Gąskach badań lokalizacyjnych, to z tej lokalizacji się nie wycofuje. Tak jak to zrobiła już w przypadku „Choczewa”. Tym bardziej że już kilka tygodni temu Joanna Zając z PGE EJ1 poinformowała nas, że dwie pozostałe lokalizacje rozpatrywane przez spółkę w województwie pomorskim (Lubiatowo - Kopalino i Żarnowiec - dop. red.) w największym stopniu spełniają społeczne i środowiskowe kryteria bezpieczeństwa, jakim powinna odpowiadać lokalizacja elektrowni jądrowej. Mimo to Gąski nadal są w rezerwie i ma to swoje konsekwencje.
Część ul. Nadbrzeżnej, będącej w ciągu drogi powiatowej Gąski - Paprotno, znajduje się na terenie potencjalnej atomowej lokalizacji i wydanie pozwolenia na budowę na tym zablokowanym decyzją wojewody odcinku nie jest możliwe. Takie stanowisko dotarło już z Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie do mieleńskiej gminy. A to oznacza, że planowana przebudowa w projektowanym kształcie nie będzie mogła być realizowana do czasu, aż PGE EJ1 zdecyduje, gdzie stanie pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa.
- My nigdy na tę inwestycję nie wyrazimy zgody. Nasza mieleńska społeczność nie zmieniła zdania po referendum atomowym - mówi Piotr Laskowski, antyatomowy działacz, mieleński radny. - Do tej pory problem z inwestowaniem mieli właściciele zablokowanych na atomową lokalizację działek. Teraz skutki tej blokady odczują wszyscy mieszkańcy Gąsek. Będziemy naciskać, by PGE EJ1 oficjalnie i ostatecznie zrezygnowała z lokalizacji w naszej wsi.
Teraz skutki tej atomowej blokady inwestycji odczują wszyscy mieszkańcy Gąsek
Decyzje
W listopadzie 2015 r. NSA odrzucił wniesioną przez mieleńską gminę i potencjalnych sąsiadów elektrowni jądrowej skargę kasacyjną. To pozwala spółce PGE EJ1 prowadzić badania lokalizacyjne i środowiskowe w Gąskach, które, właśnie ze względu na spór sądowy, nie były realizowane jedynie w tej jednej potencjalnej lokalizacji. Spółka zapowiedziała, że chce do końca 2017 r. wybrać preferowaną oraz alternatywną lokalizację elektrowni.
Popularne na gk24:
- Sprawdzian szóstoklasisty 2016. ODPOWIEDZI [wideo, zdjęcia]
- Śmiertelny wypadek w Złocieńcu. Nie żyje 6-latek
- Tak wygląda XXI w. w wydaniu koszalińskiego ratusza
- IPN: 500 pomników do usunięcia. Akcja budzi mieszane uczucia
- Sarbinowo, sierpień 1967 roku. Zabił dziewczynę, z którą wyszedł z zabawy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?