Snajperzy AZS Koszalin
Snajperzy AZS Koszalin
1. Darryl James Thompson - 368 pkt.
2. Grzegorz Arabas - 223
3. Christian Burns - 195
4. George Reese - 195
5. Jeff Nordgaard - 176
- Panie redaktorze w 1986 roku byłem także w hali Gwardii na meczu AZS Koszalin z Górnikiem Wałbrzych. Wówczas AZS był beniaminkiem pierwszej ligi, a Górnik Wałbrzych wicemistrzem Polski - powiedział nam wczoraj w rozmowie telefonicznej jeden z naszych Czytelników.
- Historia zatoczyła koło, a zaraz powiem dlaczego. Pamiętam, że tak jak i w piątkowym pojedynków akademików z górnikami tak i wówczas AZS przez całe spotkanie wysoko prowadził. Chyba nawet dwudziestoma punktami. W końcówce wszystko jednak zaprzepaścił i ostatecznie wygraliśmy zaledwie jednym punktem - dodał Czytelnik. Postanowiliśmy sprawdzić wiarygodność tej relacji.
- Przykro mi, ale nie przypominam sobie tego meczu - powiedział szczerze Leszek Doliński, wówczas czołowy strzelec AZS, a dziś asystent trenera akademików, Dariusza Szczubiała. Bardziej rozmowny był za to Andrzej Bednarski, nestor koszalińskich sędziów koszykówki.
- Coś takiego chyba miało miejsce. Możliwe, że wygraliśmy z Górnikiem, ale wie pan, ludzka pamięć jest zawodna, lepiej niech pan sprawdzi te informacje - dodał Bednarski. I sprawdziliśmy. Faktycznie w 1986 roku AZS w swoim drugim pierwszoligowym pojedynku zmierzył się z zespołem Górnika Wałbrzych.
Mecz tych zespołów w hali Gwardii obejrzało wówczas... 1800 widzów! AZS Koszalin niestety nie wygrał, a przegrał i to bardzo wyraźnie. Uległ wałbrzyszanom 52:71 (28:36). Punkty dla AZS w tym spotkaniu zdobyli: Doliński 20, Razik 15, Wierzbicki 8, Kadej 4, Lisztwan 3, Zitans 2, a Wojciechowski, Skrzypek, Gliszczyński i Gutkowski zanotowali występ bez punktu. Zatem w miniony piątek, gdy to beniaminkiem ekstraklasy jest Górnik Wałbrzych koszalinianom udało się zrehabilitować za tę porażkę.
Mało tego.... Było to piąte z rzędu zwycięstwo akademików. Do tej pory rekordowa podczas występów w Polskiej Lidze Koszykówki jest dla niego seria sześciu kolejnych zwycięstw. AZS zanotował ją w ubiegłym sezonie, gdy trenerem był Arkadiusz Koniecki. Zatem jeżeli teraz w wyjazdowym, kończącym sezon zasadniczy spotkaniu z Polonią Warszawa akademicy odniosą zwycięstwo wyrównają to osiągnięcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?