Bałtyk Koszalin po raz drugi pokonał Pomologię Prószków

W poniedziałek, 25. bm. o godz. 17.00 w Koszalinie dojdzie do starcia z faworyzowanym Ruchem Chorzów. W drugim meczu z Pomologią gospodarze praktycznie przez całe spotkanie dominowali.

Okazjonalne wyprawy gości pod pole karne Bałtyku niespecjalnie stanowiły zagrożenie. Większość ataków rozbijana była jeszcze przed 16. metrem bramki gospodarzy. Z kilku dogodnych okazji w pierwszej połowie koszalinianie wykorzystali tylko jedną. Wynik otworzył po indywidualnej akcji i uderzeniu w długi róg Bartłomiej Niemczyk.

Po zmianie stron szybko podwyższył Dawid Gruchała -Węsierski, który wpakował piłkę z najbliższej odległości po świetnym dograniu ze skrzydła przez Bartosza Ziółkowskiego. Chwilę potem Ziółkowski popisał się znakomitym odbiorem piłki przed polem karnym rywala, dograł piłkę na 5. metr, a tam, w zamieszaniu, wślizgiem futbolówkę w siatce umieścił Hubert Górka. Na tym Bałtyk nie zamierzał poprzestawać. W 62. minucie kolejne trafienie, w pełnym biegu strzelając po długim rogu, dołożył Gruchała-Węsierski. W podobnym stylu sytuację sam na sam wykorzystał Fabian Walaszczyk.

I wreszcie wynik ustalił, po kolejnym zamieszaniu, Arkadiusz Jakubowski. Po stronie gospodarzy, którzy z każdą kolejną traconą bramką wyglądali na coraz bardziej przygaszonych, tylko raz udało im się zagrozić bramce Bałtyku, ale fatalnie przestrzelił z najbliższej odległości Kacper Cieśliński.

Bałtyk Koszalin - Pomologia Prószków 6:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Niemczyk (26.), 2:0 Gruchała -Węsierski (50.), 3:0 Górka (55.), 4:0 Gruchała-Węsierski (62.), 5:0 Walaszczyk (75.), 6:0 Jakubowski (85.).
Bałtyk: De Clerck (66. Ignatowicz) - Kulon, Walaszczyk, Zimnicki, Górka (55. Stępień), Bator (72. Ponurko), Gruchała-Węsierski (72. Jakubowski), Siarnecki, Trzmiel (63. Mamak), Niemczyk, Ziółkowski (55. Kramarz).

POLECAMY:

Nielegalny alkohol o wartości ponad pół miliona złotych w rękach policji z Koszalina [zdjęcia]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego