Jedyny raz w sezonie 2015/16 trzecioligowiec z Koszalina wygrał 15 sierpnia 2015 r. z Gryfem w Słupsku. Kolejnych 14. spotkań przyniosło 2 remisy i 12 porażek. Piłkarze Bałtyku liczyli na przełamanie w zaległym meczu 16. kolejki z tym samym rywalem na stadionie przy ul. Andersa w Koszalinie. Niestety, górą byli goście 4:2, a Bałtyk przedłużył serię meczów bez wygranej do 15.
- Mecz nie ułożył się najlepiej pomimo ambitnej postawy zespołu. Dwa razy wyciągnęliśmy wynik po stracie bramek. Mieliśmy swoją sytuację na 3:2, ale jej nie wykorzystaliśmy. W końcówce próbowaliśmy jeszcze zaskoczyć przeciwnika, ale niestety to on nas zaskoczył i wykorzystał grę w przewadze - powiedział trener Mateusz Kaźmierczak, który debiutował na ławce Bałtyku w meczu o punkty.
Przełomowe były minuty między 70. i 75. Przy remisie 2:2, Krystian Krauze nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Gryfa. Pięć minut później Michał Czenko sfaulował w polu karnym Szymona Schulza. Był karny - wykorzystany przez Damiana Tofila - i czerwona kartka dla sprawcy.
Bałtyk Koszalin - Gryf Słupsk 2:4 (2:2)
0:1 Solczak (7.), 1:1 Pedro (23.), 1:2 Tofil (27.), 2:2 Szymański (43.), 2:3 Tofil (75. karny), 2:4 Mikulski (90.).
Czerwona kartka: Czenko (75.).
Bałtyk: Dulewicz - Biergiel, Czenko, Bany, Ponurko, Stanischewski, Szymański, Pasieka (46. Gregorek), Saliwon (65. Fastyn), Pedro, Krauze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?