Chodzi o projekt, na którego wykonanie Urząd Morski w Słupsku planuje zdobyć około 60 mln złotych unijnego dofinansowania. Pieniądze miałyby pochodzić z Programu Operacyjnego Ryby 2007 - 2013, "Zrównoważony Rozwój Sektora Rybołówstwa i Nadbrzeżnych Obszarów Rybackich".
Projekt zakładałby budowę rafy w kształcie wspomnianych garnców, które ułożone na dnie morskim w odległości ok. 300 metrów od plaży stałyby się nowym siedliskiem flory i fauny morskiej. Nowa enklawa morskich roślin i zwierząt, przede wszystkim oczywiście ryb, to nie jedyna zaleta nowej konstrukcji. Urzędnicy Urzędu Morskiego w Słupsku widzą w niej również budowlę, która może być skuteczna w nieustającej walce o utrzymanie brzegów morskich.
Samorządy trzech gmin: Rowy, Ustka i Ustronie Morskie, wyraziły już zainteresowanie przystąpieniem do ambitnego projektu, który nie ma dotąd odpowiednika na polskim wybrzeżu, za to sprawdza się u brzegów Florydy i na południu Europy. Rowy i Ustka mają już nawet za sobą konsultacje społeczne, niezbędne do przystąpienia do projektu.
Ustronie Morskie, gmina która pod przewodnictwem wójta Stanisława Zielińskiego od lat "zakuwa" swoją plażę w drewniane ostrogi, właśnie się do takich konsultacji przymierza.
- Jakieś trzy miesiące temu pojawił się u nas naukowiec z Krakowa, który przedstawiał nam koncepcję budowy tej rafy - powiedział nam wczoraj wójt Stanisław Zieliński. - Skontaktowaliśmy się z Urzędem Morskim w Słupsku.
Okazało się, że urząd również jest zainteresowany tą inwestycją. Jeżeli dojdzie do jej realizacji, nie tylko wzmocnimy naszą plażę, ale i uatrakcyjnimy naszą ofertę turystyczną. Mam na myśli zwłaszcza wędkarzy. W tym roku po raz pierwszy zorganizowaliśmy Morskie Zawody Wędkarskie. Impreza wyszła świetnie. Jeśli przybędzie nam ryb, będzie jeszcze lepiej.
Projekt budowy raf może być nawet w 100 procentach finansowany przez pieniądze z UE. Czy tak będzie, okaże się najprędzej pod koniec przyszłego roku.
- W tej chwili przygotowujemy się do sporządzenia wstępnej koncepcji, która będzie podstawą do sporządzenia opracowań naukowych - usłyszeliśmy wczoraj od Aleksandra Dusznego, który w Urzędzie Morskim w Słupsku zajmuje się pozyskiwaniem funduszy unijnych.
- Te muszę uwzględniać specyfikę terenu, na którym miałyby powstać rafy, w tym m.in. budowę dna, średnią wielkość fal, przyboje itp. Dopiero po opracowaniach naukowych, powstanie dokumentacja techniczna, która umożliwi złożenie wniosku o dofinansowanie. To może nastąpić jesienią przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?