W niedzielę 16-letni mieszkaniec gminy Bobolice poszedł na łąkę. Tam nazbierał kępki siana i zrobił z tego pochodnię. Co kilka kroków płonące źdźbła suchej trawy spadały na polanę, lecz chłopakowi udawało się zadeptać ogień. W pewnym momencie wiatr porwał dużą część jego pochodni.
Pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie i 16-latek nie zdążył go opanować. Przestraszony rozmiarem żywiołu uciekł. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, ugasili pożar, jednak nie udało się uratować hektara młodej, dębowej uprawy. Nadleśnictwo wyceniło straty na prawie 6 tysięcy złotych.
Sprawą zajęli się policjanci z posterunku w Bobolicach. Już na drugi dzień wspólnie ze Strażą Leśną z Tychowa ustalili, że za pożar młodnika odpowiedzialny był 16-latek. Chłopak został zatrzymany. Wczoraj w obecności opiekuna prawnego został przesłuchany w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego. Za spowodowanie pożaru 16-latek odpowie przed sądem rodzinnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?