To właśnie mieszkańcy mieli przynosić z domów wszystko to, co kojarzy się z czasami PRL. - I przynieśli tego sporo, a oczywiście jak zwykle nieoceniony był pod tym względem pan Wojciech Białecki, wielki miłośnik historii, któremu chcę specjalnie podziękować - mówi Roman Lewiński, białogardzianin, również znawca historii ziemi białogardzkiej, współpomysłodawca, współautor wystawy, która zostanie w sobotę oficjalnie otwarta.
Chętni powinni się szykować na sobotę na godzinę 12. Wystawę - stałą - będzie można zwiedzić w Izbie Tradycji Regionalnej przy placu Wolności. Podczas wernisażu obejrzeć też będzie można, ustawione na placu przed wejściem do ITR, zabytkowe auta, pochodzące z czasów PRL.
Pracownicy Izby mają przywitać gości w strojach z epoki oraz poczęstować napojami i przekąskami, również związanymi z PRL. Wystawę ma otworzyć burmistrz Białogardu Emilia Bury.
A co obejrzymy? Właściwie wszystko to, co było wtedy, 30 i więcej lat temu, przedmiotem użytku codziennego: telewizory, radia, nawet pralki. Będą odtwarzacze video, magnetofony, aparaty fotograficzne, książki, gazety, a także wazony, popielniczki etc. Warto przyjść. Wstęp wolny.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?