W 2011 roku Instytut Książki i „Rzeczpospolita” po raz pierwszy nagrodziły samorządy, które uznały, że dobrze działająca biblioteka publiczna jest najlepszym sposobem zapewnienia wszystkim mieszkańcom łatwego i całkowicie bezpłatnego dostępu do kultury, literatury, wiedzy i nowych mediów. Tegorocznych laureatów poznaliśmy wczoraj. Pod lupę wzięto placówki w gminach wiejskich i miejsko-wiejskich oraz miastach - z wykluczeniem miast na prawach powiatu. Oceniano m.in. godziny otwarcia biblioteki, wielkość księgozbioru w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, zakupione nowe książki, dostęp do nowych mediów, a także działania dodatkowe.
Za najlepszą bibliotekę w Polsce uznano Centrum Kultury i Bibliotekę Publiczną Gminy i Miasta Sianów. - Kluczem do naszego sukcesu jest praca zespołowa - mówi Aleksandra Kowalczyk, dyrektorka instytucji. - Mamy jedną bibliotekę główną w Sianowie i aż siedem jej filii w terenie. Kierujemy się przede wszystkim potrzebami czytelników. Słuchamy ich potrzeb i oczekiwań.
Dużym zainteresowaniem wśród czytelników cieszy się autorski projekt sianowskiej biblioteki - „Książka na zamówienie”. To czytelnicy wskazują, jakie tytuły powinny znaleźć się na regałach. - W efekcie identyfikują się z naszą instytucją i są pewni, że są traktowani priorytetowo - akcentuje Aleksandra Kowalczyk. I dodaje, że nie do przecenienia jest współpraca z samorządem. - Dzięki przychylności burmistrza i radnych w ostatnich latach mogliśmy zwiększyć budżet na zakup nowości prawie o sto procent. Jednocześnie intensywnie pracujemy nad pozyskiwaniem środków pozabudżetowych - mówi dyrektorka.
Tylko w ubiegłym roku zasoby biblioteki powiększyły się o ponad 2,5 tys. książek za ok. 45 tys. złotych.
Zdaniem Aleksandry Kowalczyk sukcesem organizacyjnym okazało się połączenie w Sianowie instytucji kultury - biblioteki i CK, co pozwoliło sprawniej zorganizować pracę i zwiększyć jej efektywność. - Naszym celem jest dotarcie z ofertą do każdej grupy społecznej. Tylko w ramach ostatniego projektu dla trzylatków udało nam się pozyskać ponad siedemdziesięciu małych czytelników, a w filiach liczba czytelników podwoiła się - uśmiecha się pani Ola.
Biblioteka prowadzi też szereg działań dodatkowych. To zajęcia biblioteczne, spotkania z autorami. - W swojej misji to instytucja interdyscyplinarna. Miejsce, w którym dostępne są komputery z internetem, tablety i roboty, choć marzę, by na zawsze została z nami papierowa wersja książki - zaznacza Aleksandra Kowalczyk.
Zobacz także: Rozmowa Tygodnia GK24
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?