Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegli sprawdzą, czy chłopaka ze Sławna pobito trzy razy

(NAG)
Radek Koleśnik
Pobity 17-latek ze Sławna wciąż leży w śpiączce. Prokurator powoła zespół biegłych, którzy ocenią, kiedy dokładnie powstały jego obrażenia.

O sprawie informowaliśmy w listopadzie. 17-letni Piotr ze Sławna trafił wówczas do szpitala w Koszalinie, po tym jak dwa dni wcześniej został pobity przed sławieńskim supermarketem Tesco. Rodzina twierdziła, że nastąpiło to o dwa dni za późno, tym bardziej że chwilę po pobiciu chłopak był badany przez lekarza z pogotowia. Sprawą z urzędu zajął się prokurator, który przesłuchał już większość świadków.

18-letni mieszkaniec Sławna, który przyznał się do uderzenia 17-letniego Piotra, usłyszał zarzut pobicia i ciężkiego uszkodzenia ciała. Grozi mu do 10 lat więzienia. Prokurator sprawdza też wątek pracy pogotowia i tego, czy lekarz udzielił chłopakowi należytej pomocy.

- Sprawa jest skomplikowana. Dlatego wystąpiłem o powołanie zespołu biegłych - mówi Michał Jopek z Prokuratury Rejonowej w Sławnie. Specjaliści mają odpowiedzieć na kilka kluczowych kwestii, między innymi, kiedy powstały obrażenia 17-latka. Do tej pory było wiadomo, że po pobiciu przed sklepem, został on zaatakowany raz jeszcze w drodze do domu. Jest jednak wielce prawdopodobne, że doszło do jeszcze jednego pobicia chłopaka - krótko przed wydarzeniami pod Tesco.

Chłopak wciąż leży w śpiączce w koszalińskim szpitalu. - Jego stan jest ciężki. Jedyna poprawa jest taka, że ostatnio oddychał już samodzielnie - mówi Katarzyna, siostra mieszkańca Sławna. - Lekarze robili kolejne badania, z których wynika, że tylko niewielka część mózgu Piotra jest aktywna. Nie wiadomo jak długo będzie leżał w śpiączce i wielce wątpliwy jest jego powrót do pełnej sprawności - dodała.

Przedstawiciele firmy obsługującej pogotowie w powiecie sławieńskim twierdzą, że w feralnym dniu 17-latek nie chciał, by zabrać go na obserwację do szpitala. - Ekipa pogotowia zachowała się profesjonalnie i zgodnie z procedurami - mówią przedstawiciele firmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!