- Boiska miały być dostępne dla wszystkich i to za darmo - mówi nasz Czytelnik (dane do wiad. red.). - Tymczasem jeszcze niedawno wisiała na nim kartka, że za oświetlenie trzeba płacić 20 złotych za godzinę. Przecież to skandal, bo wszędzie w telewizji trąbili, że nikt złotówki nie będzie musiał wykładać za korzystanie z boisk - podkreśla nasz rozmówca.
Według naszych informacji sławieński orlik był niechlubnym wyjątkiem w całym regionie. Nikt w żadnym innym mieście nie wymyślił, by pobierać jakiekolwiek opłaty od grających.
Maria Dankowska, dyrektor Zespołu Szkół Agrotechnicznych zarządzająca obiektem szybko wycofała się z niefortunnego pomysłu, ale niesmak pozostał. - Myślałam o opłatach od grup czy też firm, które gotowe byłyby płacić za korzystanie z obiektu w określonych godzinach na tak zwaną wyłączność - tłumaczy Maria Dankowska.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że szkoła nie była w stanie udźwignąć kosztów obsługi dość drogiego oświetlenia, ale po przeanalizowaniu umowy zawartej z Ministerstwem Sportu przez współfinansujące budowę starostwo okazało się, że pobieranie jakichkolwiek opłat nie wchodzi w grę.
Problem nadal nie jest jednak rozwiązany, bo na orliku szybko zawisła druga kartka z informacją o tym, że obiekt jest czynny, ale tylko do godziny 17. Tym razem oficjalny powód to awaria oświetlenia.
- To nie metoda na odepchnięcie problemu kosztów obsługi obiektu - zapewnia dyrektor Dankowska. - Na każdym ze słupów nie świeci się po jednej lampie. Złożyliśmy więc reklamację w firmie montującej maszty.
Według zarządcy obiektu świateł nie można włączać, bo już dwa razy powodowały awarie w sąsiedniej szkole. - Na naprawy elektryki wydałam już 1500 złotych - podkreśla dyrektor.
Na razie nie wiadomo, jak długo orlik będzie czynny od 8 rano do godziny 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?