Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cenne zwycięstwo Młynów Stoisław Koszalin nad Startem Elbląg [ZDJĘCIA]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
W trzecim występie w grupie spadkowej PGNiG Superligi Kobiet, Młyny Stoisław Koszalin pokonały u siebie Start Elbląg 29:27. Wyrównane spotkanie trzymało w napięciu do ostatnich sekund.

Koszaliński zespół tracił przed tym meczem 5 punktów do zajmującego 8. miejsce - pierwsze gwarantujące utrzymanie w Superlidze bez konieczności rozgrywania barażów - MKS PR Urbis Gniezno i o punkt więcej do Startu. Porażka w przełożonym meczu z 21. kolejki postawiłaby Młyny w bardzo trudnej sytuacji na trzy kolejki przed końcem rozgrywek. Podopieczne Jarosława Knopika wytrzymały jednak presję i odniosły cenne zwycięstwo, dopiero trzecie w tym sezonie w swojej hali, w dziesiątym występie. Poprzednio z kompletu punktów w hali na Śniadeckich cieszyły się... 22 października ub.r.

Wtorkowy mecz lepiej rozpoczęły elblążanki. Wynik otworzyła Paulina Stapurewicz, a po chwili podwyższyła Joanna Wołoszyk. Koszalinianki miały w pierwszych minutach duże problemy z wykończeniem akcji. Przegrały kilka pojedynków z dobrze dysponowaną Małgorzatą Ciąćką. Sposób na bramkarkę przyjezdnych jako pierwsza znalazła Kristina Kubisova.

Na dwubramkowym prowadzeniu Start utrzymywał się niemal do połowy pierwszej części meczu. Między 14. i 22. minutą zawodniczki Romana Monta zanotowały przestój, co skrzętnie wykorzystały koszalinianki. Seria czterech goli, w tym trzy Anny Mączki, zapewniła pierwsze prowadzenie w meczu 9:7. Niestety, passa nie trwała długo. W końcówce pierwszej odsłony to nasz zespół zanotował słabszy fragment i z wyniku 10:8 w 23. min, zrobiło się 10:12 w 28. Ostatnie akcje przed przerwą należały do Młynów. Trafienia Kubisovej i Aleksandry Zaleśny zapewniły remis po 30. minutach spotkania.

Wyrównaną grę oglądano także po zmianie stron. W 39. min Młyny ponownie odskoczyły na 2 gole. W odpowiedzi rywalki zanotowały 3 trafienia z rzędu (42. - 16:17). Do 50. min żadna z drużyn nie potrafiła uzyskać przewagi większej niż 1 gol. Walka była bardzo zacięta, było sporo wykluczeń. W 51. min Start znów uzyskał przewagę 2 goli (23:21), ale po kolejnych 2. min było 24:23 dla Młynów. Niebezpiecznie zrobiło się na 5. min przed końcem, gdy na ławce kar przebywały dwie koszalińskie zawodniczki. Rywalki nie zdołały tego wykorzystać, w czym również zasługa bramkarki Natalii Filończuk.

W zaciętej końcówce ważne trafienia zanotowały Karina Bajrak i Dominika Szynkaruk, która pewnie wykonała rzut karny (3/3 z 7 m). Ostatni remis (27:27) pojawił się na tablicy w 58. min, po rzucie Stapurewicz. Prowadzenie dla Młynów odzyskała Mączka, która wróciła do gry po krótkiej przerwie spowodowanej urazem. W kolejnej akcji rzut rywalek odbiła Filończuk, a po chwili o czas poprosił trener Knopik. Po wznowieniu gry na 2. min wykluczona została Joanna Wołoszyk ze Startu. Młyny doskonale wykorzystały grę w przewadze. Swoją 4 bramkę w drugiej połowie i 6 w meczu zdobyła Żaneta Lipok, pieczętując ciężko wywalczone zwycięstwo.

Młyny Stoisław Koszalin - EKS Start Elbląg 29:27 (12:12)
Młyny: Filończuk, Aleksandra Nowicka - Bajrak 1, Urbaniak 1, Mączka 5, Lipok 6, Zaleśny 2, Choromańska 1, Szynkaruk 5, Kowalik 2, Kubisova 6.
Start: Ciąćka, Żarnoch - Dworniczuk, Szczepanik 10, Wołoszyk 2, Knezevic 2, Weber 5, Głębocka 1, Kopańska 3, Stapurewicz 4, Tarczyluk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera