Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą żyć bez barier

(kb)
Agnieszka, uczennica II klasy, urodziła się bez nóżek i jednej rączki. Jej mama zmarła, gdy dziewczynka była mała. Jednak los nie okazał się dla Agnieszki do końca okrutny. Dziewczynką opiekuje się ciocia Janina Ułaś, która bardzo ją kocha. Dzięki Genowefie Polak i Stowarzyszeniu „Kiwanis” udało się zgromadzić pieniądze na protezy dla Agnieszki i na budowę domu dla tej dzielnej rodziny.
Agnieszka, uczennica II klasy, urodziła się bez nóżek i jednej rączki. Jej mama zmarła, gdy dziewczynka była mała. Jednak los nie okazał się dla Agnieszki do końca okrutny. Dziewczynką opiekuje się ciocia Janina Ułaś, która bardzo ją kocha. Dzięki Genowefie Polak i Stowarzyszeniu „Kiwanis” udało się zgromadzić pieniądze na protezy dla Agnieszki i na budowę domu dla tej dzielnej rodziny. Krzysztof Bednarek
W powiecie drawskim jest ponad 6 tys. osób niepełnosprawnych. Nie ma natomiast warsztatów terapii zajęciowej, które mogłyby im pomóc aktywnie żyć. Nie ma także dla nich pracy, bo pracodawcy wolą zatrudniać osoby zdrowe.

O tym, że nie musi tak być, przekonywali podczas spotkania w Starostwie Powiatowym w Drawsku Pomorskim członkowie Fundacji im. Królowej Polski św. Jadwigi z Puszczykowa. Fundacja stworzyła kompendium wiedzy o ofertach i metodach szukania pracy przez niepełnosprawnych. Stworzyła również przewodnik po obowiązujących przepisach i planowanych zmianach w nich. Członkowie fundacji organizują spotkania w całym kraju, promując ogólnopolską kampanię pod nazwą "Pełnosprawny Sukces". Mirosława Manuszewska, Anna Kantorczyk, Mirosława Rynowiecka, to osoby, które swoim życiem udowodniły, że osoba niepełnosprawna może znaleźć pracę, odnieść sukces zawodowy i osobisty.
- Może w dużych miastach jest łatwiej zdobyć pracę i pokonać bariery. Nie tylko architektoniczne - mówi mieszkanka Drawska Pomorskiego. - Mam niepełnosprawnego syna. Skończył studia prawnicze. Zna języki obce i co? Od sześciu lat siedzi w domu, bo nie może znaleźć pracy. Jeden z pracodawców powiedział mu, że nie zatrudni go, bo nie spełnia kryteriów wyglądu...
Stanisław Karaś był kiedyś kapitanem na statku. Teraz jest inwalidą pierwszej grupy. Pływać już nie może, ale nadal jest czynny zawodowo. Pracuje też społecznie. Jest szefem drawskiego oddziału Stowarzyszenia Obrony Praw Pacjenta.
- Prowadzę firmę zajmującą się wywozem nieczystości. Zatrudniam sześć osób. Staram się pomagać innym - mówi. - Ja sobie radzę, ale wiele osób niepełnosprawnych, szczególnie w miejscowościach popegeerowskich, żyje na skraju nędzy i nie otrzymuje żadnej pomocy.
Genowefa Polak z Czaplinka działa w Stowarzyszeniu "Kiwanis":
- Pomagamy dzieciom niepełnosprawnym. Objęliśmy patronatem jedną ze szkół wiejskich. Pomagamy także niepełnosprawnej Agnieszce i jej rodzinie. Objęliśmy patronatem budowę domu dla Agnieszki. Jednak w swoich działaniach oczekiwalibyśmy na większą niż do tej pory pomoc ze strony państwa. Przede wszystkim trzeba zmienić złe prawo, które dyskryminuje osoby niepełnosprawne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!