Zespołowi prowadzonemu przez Tomasza Grzegorczyka nie udało się powtórzyć udanego występu z sobotniego spotkania przeciwko Bałtykowi Gdynia. Dla Chemika był to drugi mecz w rundzie wiosennej. W najbliższych trzech tygodniach policzanie rozegrają sześć spotkań, a pojedynek z Drawą rozpoczynał wymagającą serię meczów.
Na boisku w Policach piłkarze obu drużyn nie unikali twardej walki, lecz sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo. Jedyna w meczu bramka padła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Pięć minut po zmianie stron głową piłkę do siatki skierował Patryk Baranowski. Goście kończyli spotkanie w "dziesiątkę", po tym jak w ostatnich minutach czerwoną kartkę ujrzał Paweł Bielecki. W zespole Drawy zadebiutowali pozyskani zimą Michał Kruszyński i Łukasz Adamski.
W sobotę do Polic przyjedzie Gwardia Koszalin. Zwycięstwo z Drawą z pewnością doda animuszu młodemu zespołowi Chemika, bowiem policzan czeka trudna walka o uniknięcie degradacji. Dla naszej drużyny będzie to dopiero drugi ligowy występ podczas rundy rewanżowej, pierwszy na naturalnym boisku. Podopieczni Wojciecha Megiera intensywnie przygotowują się do tego niełatwego spotkania. W środowym treningu uczestniczyło dziewiętnastu zawodników. W zajęciach nie brali udziału zmagający się od dłuższego czasu z urazami Maciej Stańczyk oraz Daisuke Shibusawa. Do pełni zdrowia po kontuzji odniesionej w meczu z Bałtykiem wraca Damian Więckowski. Młody obrońca wystąpił w niedzielnym meczu sparingowym z Victorią Sianów. Z zespołem trenował również nieobecny w ostatnich spotkaniach Marcin Ignaszewski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?