- Potwierdzam, nasz okręt jest już na pozycji - poinformował nas komandor Bartosz Zajda z Marynarki Wojennej w Gdyni. - Będziemy próbowali podnieść wrak kutra z dna. To jednak bardzo skomplikowana operacja i na pewno potrwa długo.
Potrzebujemy też idealnej pogody, dlatego na tę chwilę nie potrafię powiedzieć kiedy i czy na pewno wszystko zakończy się sukcesem.
To już druga próba wyciągnięcia wraku. Pierwsza miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku. Zakończyła się fiaskiem. Wszystko przez pogodę. Teraz jednak prognozy są optymistyczne.
Przypomnijmy, do tragedii doszło 17 lipca ubiegłego roku, cztery mile morskie na północ od Chłopów. Łódź CHY-8 zatonęła w trakcie nawałnicy, która nawiedziła region. Rybacy, którzy byli na pokładzie, pochodzili z Chłopów i Darłowa. Wszyscy - było ich czterech - utonęli. Jednostka spoczęła na głębokości 18 metrów.
Śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Koszalinie. - Sprawa została jednak umorzona wobec braku znamion czynu zabronionego - powiedziała nam Aneta Skupień z koszalińskiej prokuratury. Więcej w jutrzejszym, papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?