Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciepłe skarpety dla pacjentów koszalińskiego hospicjum. Serdeczny gest pani Janiny

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Dziś pod opieką hospicjum stacjonarnego jest 15 pacjentów. Każdy z nich dostał ciepłe skarpety w prezencie od pani Janiny.
Dziś pod opieką hospicjum stacjonarnego jest 15 pacjentów. Każdy z nich dostał ciepłe skarpety w prezencie od pani Janiny. Radek Koleśnik
Były łzy wzruszenia, moc podziękowań i słów ciepłych, jak wełniane skarpety od pani Janiny. Seniorka każdą wolną chwilę ostatnich kilku miesięcy poświęciła na zrobienie prezentów dla pacjentów koszalińskiego hospicjum.

Zrobienie jednej pary zajmuje pani Janinie Sosnowskiej trzy dni. We wtorek, 12 października, 79-latka przywiozła osiemnaście par skarpetek dla podopiecznych Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie. Był to prezent z okazji Światowego Dnia Hospicjów i Opieki Paliatywnej. - W zeszłym roku zrobiłam troszkę więcej, ale teraz chorowałam na ręce i nie miałam już tyle siły. Jestem szczęśliwa, że choć tam mogę pomóc chorym. Bardzo im współczuję i życzę zdrowia – powiedziała seniorka. Pracę zaczęła w lipcu. Druty i włóczkę zabierała ze sobą wszędzie – na działkę i do Dziennego Domu Seniora + w Sianowie, którego jest podopieczną. - Każdy się dziwił, że ciągle pracuję, a ja po prostu lubię robić na drutach. Mam zamiłowanie do tego. Nie znam pacjentów hospicjum, ale bardzo się cieszę, że mam dla kogo pracować – podkreśliła Janina Sosnowska.

Zobacz także: Otwarcie sali rehabilitacyjnej w Poliklinice Wojskowej

Kilku znajomych z Domu Seniora, widząc dzieła pani Janiny, chciało zamówić skarpety. – A ja odmawiałam każdemu, żeby zdążyć zrobić prezent pacjentom – uśmiecha się.

Skarpety są różnokolorowe. Materiały seniorka dostała od znajomych, część ufundował Dzienny Dom Seniora + w Sianowie. – Jak tylko będę miała włóczkę i siłę, będę pracować dalej – z uśmiechem zapewniła 79-latka.

Osobiście przekazała prezent pani Lodzi, jednej z pacjentek hospicjum. – Będzie pani cieplutko w nózie – powiedziała. Pani Lodzia była wzruszona. – Różowe! To mój ulubiony kolor. Kiedyś miałam takie skarpetki – za prezent podziękowała i życzyła pani Janinie jak najwięcej zdrowia.

- Sporo było łez wzruszenia, kiedy rozdawaliśmy pacjentom te piękne prezenty – wskazuje Grażyna Zięba, dyrektor Hospicyjnego Zakładu Opieki Zdrowotnej. – Taki gest daje pacjentom poczucie, że wiele osób o nich myśli i są dla nas ważni. To nie do przecenienia.

Szczególnie w czasie pandemii. Odwołane zbiórki, również te, które towarzyszyły różnym imprezom i wydarzeniom, oznaczało mniej pieniędzy na bieżącą działalność Stowarzyszenia Hospicjum. Każdy z nas może pokazać, że również w tym trudnym czasie pamiętamy o chorych. Można na przykład kupić lub wystawić coś na sprzedaż na „bazarku charytatywnym”. Kwota wpłacona przez kupującego trafi na konto hospicjum. Prawie każdy ma coś, czym mógłby się podzielić lub co jest wartościowe, ale jemu zbędne i chce to oddać. Link znajdziecie na facebookowym profilu Hospicjum im. św. M. Kolbego w Koszalinie.

A jakie są bieżące potrzeby hospicjum? - Planujemy zakup dezynfektora, który pozwoli nam dezynfekować łóżka wypożyczane w ramach działalności hospicjum domowego. Taki sprzęt kosztuje około 4 tys. złotych – odpowiada Grażyna Zięba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo