Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnicy: - Kamikadze za kierownicą pługów w Koszalinie! O wypadek nietrudno!

Marzena Sutryk [email protected] Współpraca: Joanna Boroń
Fot. Radosław Brzostek
Choć po śniegu prawie nie ma śladu, to w redakcji odbieramy sygnały od mieszkańców zaniepokojonych niedawnymi poczynaniami kierowców pługów. Według naszych Czytelników, często zagrażają oni bezpieczeństwu innych użytkowników dróg.

- Byłem świadkiem bulwersującej sceny - opowiada nasz Czytelnik, Władysław z Koszalina. - Ulicą Krakusa i Wandy, od dworca PKP, mknęły dwa pługi. Środkiem ulicy i zdecydowanie za szybko, by porządnie odśnieżyć jezdnię. Ale to jeszcze nic. Potem na skrzyżowaniu skręciły w ulicę Konstytucji 3 Maja. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby jeden z pługów nie jechał pod prąd! Wyglądało to jak wyścigi! Miałem wrażenie, że dwóch dorosłych facetów na chwilę zamieniło się w dzieciaki, które dorwały się do dużych samochodów.

W podobnym tonie był komentarz innego Czytelnika: - Przecierałem ze zdziwienia oczy, gdy zobaczyłem, jak pług jadący ulicą Stawisińskiego przejechał - i to z pasa do skrętu w lewo - na czerwonym świetle i pojechał dawną ulicą Gwardii Ludowej, by następnie skręcić na zakazie w ulicę Głowackiego. Ludzie, to jakieś kpiny?! Czy ci kierowcy nie mają odpowiednich kwalifikacji, a do tego za nic mają przepisy ruchu drogowego? Może kogoś ta sprawa ubawi, ale prawda jest taka, że jak takie monstrum "wyrośnie" nagle przed samochodem, to nietrudno o wypadek.

Odśnieżaniem ulic w mieście zajmują się pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Czyżby poczuli się zbyt pewnie na drogach?

- Przepraszam wszystkich, którzy byli świadkami opisanych sytuacji. Zapewniam, że zdyscyplinuję moich pracowników - obiecał Tomasz Uciński, dyrektor Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. - Zdarzenie na Krakusa i Wandy być może było spowodowane tym, że pług szybko przejeżdżając zgarniał resztki błota pośniegowego, to na pewno nie był wyścig. A przejazd na czerwonym świetle? Być może kierowca wjechał na skrzyżowanie tuż po zmianie świateł... Wjazd na zakazie? Czasami, by odśnieżyć niedostępne miejsca, trzeba do nich jakoś dojechać. Mogę powiedzieć, że nasi kierowcy to doświadczeni ludzie, z prawami jazdy na samochody ciężarowe, pracują u nas od lat. I jak do tej pory żaden nie spowodował żadnego zdarzenia drogowego. To też o czymś świadczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!