Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dach runął w Szczecinie. W Koszalinie też sprawdzano ośnieżone budynki

Marzena Sutryk [email protected]
Dach Netto przy ul. Władysława IV był odśnieżany kilka dni temu. Zdjęcia przesłał na adres alarm@gk24.pl nasz Internauta.
Dach Netto przy ul. Władysława IV był odśnieżany kilka dni temu. Zdjęcia przesłał na adres [email protected] nasz Internauta. Internauta
W regionie koszalińskim trwają kontrole zaśnieżonych dachów. Służby pouczają i wlepiają mandaty. Tymczasem w Szczecinie doszło do katastrofy budowlanej.

W Szczecinie zawalił się dach sklepu meblowego, który nie wytrzymał naporu śniegu. Jedna osoba została ranna.

Krótko po tym z biura wojewody wysłano raport z kontroli budynków, w tym sklepów, hal i szkół (w całym województwie do tej pory sprawdzono dachy w 357 obiektach). Ryszard Kabat, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego, stwierdził w tym komunikacie, że "w kontrolowanych miejscach śnieg nigdzie nie zalegał w warstwie, która mogłaby narazić konstrukcje na zawalenie". Jakim cudem doszło więc do katastrofy?

To ma zostać wyjaśnione. Mieszkańcy Koszalina zapewne pamiętają, jak kilka lat temu zawalił się pod naporem śniegu dach hali judo. Czy tym razem nie ma nigdzie podobnego zagrożenia?

- Kontrole trwają - zapewnia Bogdan Siudowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Koszalinie.

- Sprawdzaliśmy miejsca, gdzie są zajęcia feryjne dla dzieci, basen, ale też obiekty sklepowe. Nie stwierdziliśmy do tej pory uchybień. Nie byliśmy jeszcze w Emce. W Lidlach, Biedronkach, Netto - dopiero będziemy. Z kolei w Macro jest dopuszczone - bo w projektach nowych budynków są takie zapisy - że na dachu może być 43-centymetrowa warstwa mokrego śniegu. Byliśmy tam, sprawdzaliśmy. Warstwa była co najwyżej 20-centymetrowa. Inaczej jest ze starszymi budynkami. W tych przypadkach w projekcie nie ma mowy o dopuszczalnym obciążeniu dachu śniegiem. Dlatego trzeba je bezwzględnie odśnieżać - dodaje.

W Szczecinku market sieci Kaufland był tej zimy już dwukrotnie gruntownie odśnieżany.

- Mamy wytyczne centrali i sprawdzamy grubość pokrywy śnieżnej na dachu - wyjaśnia Bartłomiej Wołkowicz, dyrektor marketu, wyjaśnia, że gdy tylko pojawiają się opady kontrole są przeprowadzane nawet kilka razy dziennie. Od razu też do akcji wkracza specjalistyczna firma, która usuwa śnieg z płaskiego dachu sklepu przy ulicy Armii Krajowej.

W Kołobrzegu, z dachu domu handlowego Bryza tuż przy katedrze, przez dwa ostatnie dni śnieg usuwali mężowie pięciu właścicielek.

- Zlecenie uprzątnięcia 2,4 tys. m zaśnieżonego dachu specjalistycznej firmie słono by nas kosztowało - tłumaczy Grażyna Wasiuk, jedna z właścicielek spółki DH Bryza.

- A nasi mężowie pracując po sześć godzin przez dwa dni uporali się z całym śniegiem - dodaje. W środę po południu przez chwilę powiało w Kołobrzegu grozą, gdy na policję i do straży pożarnej dotarł sygnał o zawaleniu się dachu nad opustoszałą halą dawnych warsztatów szkolnych przy ul. Młyńskiej. Mimo, że teren uchodził za wyjątkowo często odwiedzany przez złomiarzy, na szczęście obyło się bez ofiar. Wstępne oględziny gruzowiska potwierdziły jednak przypuszczenia co do przyczyny zawalenia się dachu: elementy nośne konstrukcji pozbawiono metalowych fragmentów, które najprawdopodobniej trafiły na złom.

Za niedopilnowanie odśnieżenia dachów w blokach, sklepach, budynkach użyteczności publicznej, ich zarządcy albo właściciele są karani mandatami. Te mogą sięgać 500 złotych. Podobne kary mogą dotknąć zarządców budynków, w których nie sprzątnięto nawisów śnieżnych oraz sopli.

- One przecież zagrażają bezpieczeństwu, a nawet życiu ludzi - mówi Jerzy Orzechowski, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. - Byliśmy rano na obchodzie. W 50 miejscach stwierdziliśmy, że zarządcy nie wypełnili swoich obowiązków. Najpierw były pouczenia, posypało się też kilka mandatów. W piątek rano sprawdzimy, czy sople znikły. Jeżeli nie, wówczas będą kolejne mandaty. Ponadto non stop odbieram kolejne zgłoszenia od mieszkańców. Wszystko będzie sprawdzone.

- To sprawa zarządców, jak uporają się z usuwaniem sopli - mówi Tomasz Uciński, dyrektor Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie. - My sopli nie sprzątamy, nawisów też. Nie robi tego też straż pożarna. Zarządcy powinni szukać prywatnych firm, choćby dekarskich, które mają podnośniki i świadczą m. in. takie usługi.

Mandaty od miejskich strażników posypały się za nieodśnieżone płatne miejsca parkingowe w Koszalinie. Przypomnijmy, w środę pisaliśmy, że większość miejsc postojowych jest w skandalicznym stanie. Wczoraj stan parkingów był o niebo lepszy, a kierowcy mogli w przyzwoitych warunkach postawić samochody.

Dziś odbieraliśmy kolejne sygnały od mieszkańców, którzy alarmowali o miejscach zapomnianych przez służby zajmujące się odśnieżaniem. Tak było m. in. ze sprawą przedszkola przy ul. Sawickiej w Koszalinie.

- Codziennie rano około godziny 6.30 oraz po godzinie 15 zastanawiam się, czy uda mi się dojechać do przedszkola - mówi mama dwóch maluchów. - To co dzieje się na parkingu i koło garaży za "budowlanką", przekracza ludzkie pojęcie. Są tam takie ilości śniegu, że nie sposób czasami przejechać. Tuż przed przedszkolem jest również tragicznie. Są tam zwały śniegu, które należałoby natychmiast wywieźć.

Byliśmy na miejscu koło południa. Służby drogowe zdążyły już zareagować na interwencję. Uliczka była bowiem w miarę odśnieżona.

1. - U nas wszystko jest pod kontrolą - twierdzi Sławomir Nitek, rzecznik sieci Netto, pytany o odśnieżanie dachów w sklepach jego firmy. - Tam, gdzie dachy są płaskie, to śnieg usuwamy. Natomiast przy dachach spadzistych, według fachowców, nie ma takiej konieczności.

2. Ul. Sawickiej w Koszalinie przed południem była odśnieżona. Niestety, częściowo. Na części jezdni, gdzie nie ma aut, są koleiny śnieżne. Efekt? Przy mijaniu jedno z aut nie ma gdzie zjechać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!