Spotkanie czołowego zespołu IV ligi, Bałtyku Koszalin (ubiegłoroczny finalista), z mistrzem III ligi (grupa 2.) - Świtem Szczecin - toczyło się pod dyktando faworyzowanych gości. Świt sporymi fragmentami zamykał koszalińskich piłkarzy na przedpolu ich bramki i stwarzał zagrożenie pod bramką Jakuba De Clercka. W pierwszych 45. minutach goście mieli 3-4 bardzo dobre sytuacje na zdobycie bramki, ale brakowało im precyzji bądź na drodze stawał bardzo dobrze dysponowany De Clerck.
Bałtyk próbował gry z kontrataku. Osamotniony z przodu Alan Krauze niewiele mógł jednak zdziałać przy pewnie grającej defensywie gości. Dodajmy, że ze względu na kartki nie mógł zagrać najlepszy w tym sezonie strzelec Bałtyku, Miłosz Stępnik. Z tego samego powodu zabrakło skrzydłowego Dominika Pawłowskiego.
Obraz gry nie zmienił się po zamianie stron. Napór graczy ze Szczecina nadal jednak nie przynosił efektów, podobnie jak próby wyjścia z szybkim atakiem Bałtyku. Gorąca była końcówka spotkania. W 82. min goście stracili Macieja Koziarę (druga żółta kartka), ale pomimo liczebnego osłabienia nadal przeważali. W 88. min, po rzucie rożnym dla Świtu, Rafał Remisz trafił w poprzeczkę. Za chwilę De Clerck obronił jeszcze dobitkę. Przed upływem 90. minuty bramkarz Bałtyku jeszcze raz musiał wykazać się swoimi umiejętnościami, a w 3. min doliczonego czasu gry, w kapitalnym stylu obronił uderzenie Kacpra Nowaka w samo okienko!
Remis 0:0 oznaczał, że o awansie do finału decydować będzie konkurs rzutów karnych (na tym etapie rywalizacji nie ma dogrywek). Z myślą o tym trener gości, Piotr Klepczarek, w 86. min wprowadził na boisko rezerwowego bramkarza, Piotra Słowikowskiego. Podobny manewr dał Świtowi awans w poprzedniej rundzie, gdy wyeliminował po karnych Błękitnych Stargard, a Słowikowski obronił trzy jedenastki.
Na Andersa w dwóch pierwszych seriach górą byli strzelcy karnych. Następnie na 3:2 dla gości trafił Łukasz Święty, a strzał Szymona Waleńskiego obronił Słowikowski. Kolejną jedenastkę - w wykonaniu Dawida Kisłego (w przeszłości grał w Bałtyku) - obronił De Clerck, a następnie do remisu doprowadził Oliwier Żulicki. W piątej serii obie drużyny wykorzystały swoje próby i było 4:4. Także w szóstej górą byli strzelcy. W siódmej bramkarza Bałtyku pokonał doświadczony Adam Ładziak. Po nim do piłki podszedł młodzieżowiec Bałtyku, Patryk Kwiatkowski. 18-latek przegrał pojedynek ze Słowikowskim, który ponownie zapewnił Świtowi wygraną i awans! Rywala w walce o trofeum szczecinianie poznają w środę, a będzie nim zwycięzca meczu Iskra Banie - Flota Świnoujście.
Bałtyk Koszalin - Świt Szczecin 0:0 karne 5:6
karne: 0:1 Wojdak, 1:1 Kazimierowicz, 1:2 Paczuk, 2:2 Czenko, 2:3 Święty, 2:3 Waleński (obrona Słowikowski), 2:3 Kisły (obrona De Clerck), 3:3 Żulicki, 3:4 Nowicki, 4:4 Halko, 4:5 Nowak, 5:5 Szaflarski, 5:6 Ładziak, 5:6 Kwiatkowski (obrona Słowikowski).
Żółte kartki: Masny, Czenko - Koziara, Ładziak. Czerwona kartka: Koziara (82. druga żółta).
Bałtyk: De Clerck - Rak, Czenko, Waleński, Latański, Szaflarski, Forczmański (65. Żulicki), Kazimierowicz, Masny (78. Grochowski), Kwiatkowski, Krauze (81. Halko).
Świt: Matłoka (86. Słowikowski) - Siwiński (81. Kisły), Remisz, Hulisz (46. Ładziak), Kasprzak (65. Nowak), Wojdak, Ciechanowski (53. Nowicki), Goździk, Paczuk, Koziara, Kapelusz (46. Święty).
Euro 2024: STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
