MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Desant saperów na kołobrzeskiej plaży

Monika Makoś [email protected]
Saperzy z 8. Batalionu Saperów z Dziwnowa na kołobrzeskiej plaży. W Urzędzie Morskim mają nadzieję, że z  robotą uwiną się do końca maja.
Saperzy z 8. Batalionu Saperów z Dziwnowa na kołobrzeskiej plaży. W Urzędzie Morskim mają nadzieję, że z robotą uwiną się do końca maja. Michał Świderski
Na plaży w Kołobrzegu pojawiło się 30 wojskowych saperów. Przeczesują teren w poszukiwaniu niewybuchów. Mają zostać tak długo, aż nie zniknie ostatni pocisk.

Trzydziestu saperów z 8. Batalionu Saperów z Dziwnowa dotarło do Kołobrzegu wczoraj w południe. Po szybkim zakwaterowaniu w budynkach 8. Batalionu Remontowego przy ul. Koszalińskiej saperzy pojechali na plażę.
- Dziś oznakowaliśmy teren i sprawdziliśmy sprzęt - mówił nam Jacek Kwiatkowski, rzecznik prasowy 8. Flotylli Ochrony Wybrzeża. - Dokonaliśmy też wstępnego przeszukania jednego z odcinków plaży. Od wtorku rana będziemy kontynuować pracę.

Do wojskowych saperów wkrótce mają dołączyć ich cywilni koledzy po fachu, którzy mają zająć się wyciąganiem niewybuchów spod wody. Prawdopodobnie w następny wtorek dowiemy się, która z pięciu zaproszonych do negocjacji prywatnych firm się tym zajmie. Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku, ma się spotkać z ich przedstawicielami w najbliższy piątek. Najważniejszym kryterium będzie cena, bo UM nie kryje, że ma ograniczone pieniądze na nieprzewidziane wydatki związane z rozminowaniem kołobrzeskiej plaży

- Ministerstwo infrastruktury pozwoliło na zapłacenie maksymalnie dwóch milionów złotych z puli pieniędzy przeznaczonych na budowę ochronnej opaski na Ekoparku Wschodnim, gdzie wiosną ubiegłego roku groblę zniszczyły wiosenne roztopy - powiedział nam dyrektor UM w Słupsku.

Czy to wystarczy? Dyrektor Bobin jest pewien, że tak. Wojsko obiecało rozminować plażę "po kosztach", a prywatne firmy, które jeszcze niedawno żądały horrendalnych cen, teraz spuściły z tonu.

- Myślę, że jeszcze zaoszczędzę - dodaje Tomasz Bobin.

Do tej pory fragmenty plaż, na których później zabijane były ostrogi, rozminowała firma Eko-Min. Robiła to na zlecenie firmy Moebius Bau Polska, wykonawcy dużej inwestycji odbudowy kołobrzeskich plaż i umacniania brzegu morskiego. Jednak gdy pojawiły się pierwsze kłopoty z płaceniem za dodatkową robotę, firma wstrzymała rozminowanie.

- Skończyliśmy pracę na ostrodze numer 12 i czekamy, a mamy już półtora miesiąca opóźnienia - powiedział nam Damazy Stachera, kierownik robót, reprezentujący wykonawcę, czyli konsorcjum z liderem Moebius Bau Polska.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!