- Umieszczane tam będą dzieci do sześciu lat - informuje dyrektor Maria Wajda . - Nie jest to jednak przedział sztywny. Jeśli trafi się rodzeństwo, w którym któreś dzieci będzie miało 6 czy 8 lat, to również przyjmiemy - zapewnia. Maluchy zamieszkają w pokojach, w których obecnie funkcjonuje Powiatowy Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Stąd konieczność przemieszczenia tego ostatniego piętro wyżej. Ponieważ powiat dzisiaj nie ma domu dziecka dla maluchów, musi za ich pobyt słono płacić innym placówkom. - Dzisiaj dziewięcioro naszych małych mieszkańców mamy w takiej placówce w Stargardzie Szczecińskim. Pobyt każdego kosztuje nas miesięcznie 3 tys. zł. Utworzenie oddziału to najlepszy sposób, by dzieci i pieniądze zostały w Szczecinku - wyjaśnia Małgorzata Kubiak-Horniatko, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?