Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga bez oświetlenia. Mieszkańcy: - to niebezpieczna okolica

(MAS)
Droga w pobliżu parku, koło "Bałtyku”, aż się prosi się o dwie, trzy lampy.
Droga w pobliżu parku, koło "Bałtyku”, aż się prosi się o dwie, trzy lampy. Radek Koleśnik
- Czy miasto mogłoby zatroszczyć się o dzieci, które chodzą na zajęcia na "Bałtyku"? Na drodze do klubu nie ma żadnej lampy - zauważają rodzice.

Chodzi o drogę łączącą ul. Andersa z "Bałtykiem". - Tam dzieci chodzą na zajęcia sportowe, na piłkę, na tenisa - mówi matka nastolatka. - I nie potrafię zrozumieć jednego: cały park obok jest oświetlony, a ta ścieżka jest ciemna, bez oświetlenia, a do tego rosną tam krzaki. Nigdy nie ma pewności, czy ktoś w nich się nie ukryje i nie zrobi dziecku krzywdy. Zwłaszcza teraz, gdy popołudniami jest jeszcze ciemno.

- Sprawę załatwiłyby dwie lampy, no i ktoś mógłby te krzaki powycinać - dodaje rodzic.

Nasza Czytelniczka ma rację. Droga wiodąca od strony ul. Andersa faktycznie jest nieprzyjazna popołudniami. I nikomu nie dodaje odwagi fakt, że w pobliżu jest komenda policji. A co na to urzędnicy? Przekazaliśmy temat. Na miejsce pojechał pracownik Zarządu Dróg Miejskich, który ocenił sytuację. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że sprawa oświetlenia trafiła na listę potrzeb.

- Na tej liście są też problemy zgłaszane przez innych mieszkańców, także z takich rejonów miasta, gdzie w ogóle nie ma lamp - mówi Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza. - Każda z tych potrzeb będzie załatwiana w miarę możliwości finansowych. Niestety, dziś nie mogę obiecać, w jakim terminie zostanie załatwiony problem dotyczący oświetlenia w rejonie "Bałtyku".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!