Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga koło Mścic znów jest przejezdna. Pytanie, na jak długo

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Tak wyglądała droga przed interwencją
Tak wyglądała droga przed interwencją Czyteniczka
Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy kolonii Łubniki koło Mścic. Droga do ich domu zniknęła pod wodą. Choć po interwencji służb dojazd znów jest przejezdny, to nasi czytelnicy obawiają się, że problem może się powtórzyć.

Na początku lutego woda zalała drogę gminną prowadzącą do kolonii Łubniki/Przybyradz w Mściach. Sprawą szybko zajęła się straż pożarna, która przez kolejne dni wypompowywała wodę. - Widząc, co się dzieje, postanowiliśmy też zgłosić sprawę w Urzędzie Gminy Będzino - piszą w liście do redakcji państwo Dagna i Jakub Kozłowscy.

- Na miejscu usłyszeliśmy, że pan wójt zna temat i jest w trakcie wyjaśniania tej sprawy. Poradzono nam, byśmy w razie problemów z przejazdem wzywali straż pożarną. Z racji tego, że warunki atmosferyczne były trudne, znów nas zalało i ponownie interweniować musiały służby. Przedstawiciele gminy ustawili wzdłuż drogi worki z piaskiem, ale te okazały się nieskuteczne. Droga nadal była zalana. Nic nie dało dołożenie kolejnych worków dzień później. Na miejscu cały czas pracowała straż pożarna, która wypompowywała wodę do rowów melioracyjnych.

Jak informują mieszkańcy, kurierzy oraz osoby z zewnątrz nie chcą dojeżdżać do ich posesji, ponieważ boją się uszkodzenia swoich pojazdów. - Skończyły się ferie, nasze dzieci muszą chodzić do szkoły. Narażając silnik auta na zalanie i uszkodzenie, musieliśmy je jakoś do szkoły zawozić. Podobnie z powrotem - trzeba było zwalniać się z pracy, by dziecko po lekcjach mogło dotrzeć do domu - relacjonują państwo Kozłowscy.

W końcu sytuację udało się opanować. Koparką wykopano rowy, odprowadzono tam wodę. Część wypompowali strażacy. Znów da się przejechać. - Pogoda jednak nie rozpieszcza. Jest mokro, grząsko i obawiamy się, że pomimo tych działań droga ponownie znajdzie się pod wodą - mówią mieszkańcy.

- Niestety, problem wziął się stąd, że przez lata część dawnych rowów melioracyjnych została zasypana przez rolników. Gminie przekazano około 100 km takich rowów i z wieloma z nich mamy problemy z lokalizacją, bo po prostu zniknęły - powiedział nam Mariusz Jaroniewski wójt Gminy Będzino. - Ale to nie oznacza, że będziemy udawali, że nic się nie dzieje. Nie zamieciemy sprawy pod dywan w kolonii Łubniki. Wodę wypompowaliśmy, zrobiliśmy odprowadzenie, przejazd jest już możliwy. Gdyby problem wrócił, to uruchomimy sprzęt, poniesiemy koszty i będziemy reagować - obiecał wójt.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera