„By dotychczasowe inwestycje S6, S10 z funduszy UE przynosiły zakładane korzyści ekonomiczne, te korytarze muszą powstać w całości. Granty z UE Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko są zarezerwowane na całość S6 i S10. Polski rząd wybrał PPP. Powodzenia wdrażając!” - skomentowało dplomatyczne przedstawicielstwo Komisji Europejskiej.
Na początku czerwca Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów podjął decyzję, że to partner prywatny zaprojektuje i wybuduje fragment drogi ekspresowej S6 między Lęborkiem a Koszalinem.
- Decyzja KERM oznacza, że zadania te będą realizowane w formule PPP w ramach Planu Junckera, który jest jedną z ważniejszych inicjatyw Komisji Europejskiej oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego - informuje Szymon Huptyś, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
- Ma to na celu jak najszybsze ukończenie całego ciągu S6, w ramach którego w woj. zachodniopomorskim są już prowadzone prace na siedmiu odcinkach od Goleniowa (połączenie z S3) do Koszalina, wraz z obwodnicą Koszalina i Sianowa.
„Słupski” odcinek prywatny inwestor będzie też musiał utrzymać przez określony czas np. 30 lat. W zamian rząd zobowiąże się do wnoszenia cyklicznej opłaty za dostępność. Szczegóły będą negocjowane. Nie planuje się wprowadzenia opłat dla kierowców samochodów osobowych. Resort inwestycji zapewnił nas w ubiegłym tygodniu, że model PPP ma być gwarantem realizacji „słupskiej” drogi z uwagi na brak środków unijnych.
Tymczasem Komisja EU podnosi, że granty są zarezerwowane na całość „szóstki”. Prace budowlane na niezrealizowanym odcinku miałyby się rozpocząć w 2020 roku, czyli pod koniec realizacji projektów z aktualnego okresu programowania. Na dodatek Ministerstwo Infrastruktury chce porozumieć się wcześniej z urzędem statystycznym EUROSTAT, aby zobowiązania rządu, które urosną przez PPP, nie były zaliczane do długu publicznego.
Przypomnijmy, że kluczowe dla tej części regionu etapy inwestycji między Lęborkiem a Koszalinem odłożono na półkę z powód braku pieniędzy w Programie Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, który wspierają środki unijne z POIiŚ-u.
Już kilka miesiecy temu Corina Cretu, komisarz ds. polityki regionalnej, zagroziła, że niewykonanie całego projektu może oznaczać cofnięcie finansowania UE.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?