Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci mogą pokochać warzywa. Rozmowa z dietetykiem

Rozmawiał: Zbigniew Marecki
Fot. Kamil Nagórek
Rozmowa z Agatą Giejbo, dietetykiem. Porady jak uczyć dziecko jeść warzywa i owoce.

- Czy pani dzieci chętnie jadły owoce i warzywa?
- Owoce tak. Z warzywami było gorzej. Zwłaszcza w przypadku syna, który nie cierpiał zieleniny. Do tej pory pamiętam, jak wyciągał na brzeg talerza warzywa z zupy. Teraz jest już za duży, aby się dało zmienić jego przyzwyczajenia.

- A jak pani sobie radziła, aby jednak wzbogacać dietę dzieci w warzywa?
- Chowałam je na przykład pod serem na kanapkach. Robiłam zapiekanki i zupy-kremy, z których nie można było nic wyciągnąć.

- Owoce też pani przerabiała, aby je ukrywać?
- Na szczęście dzieci lubiły je jeść w stanie naturalnym. Dzięki temu nie musiałam się martwić, a ich wartość odżywcza była wyższa, bo owoce są dla nas najlepsze w formie nieprzetworzonej. Trzeba z nich również korzystać wtedy, gdy jest ich pora, bo wówczas organizm najlepiej je przyswaja. Dlatego dawałam dzieciom owoce do szkoły i zawsze były pod ręką w domu. Gdy kończył się sezon na owoce krajowe, to dietę wzbogacałam tymi sprowadzanymi z zagranicy.

- Wiele mam skarży się, że ma kłopoty z podawaniem dzieciom warzyw. Co by im pani poradziła?
- Możliwości jest wiele. Jedne są mniej, a inne bardziej pracochłonne. To może powodować pewien problem, ale moim zdaniem warto poświęcić trochę czasu na przygotowanie zdrowego jedzenia w domu, bo ono zawsze jest lepsze od tego, które oferują sklepy. Ja polecam domowe kulebiaki z duszonymi warzywami. Jednak nie te z dużego chleba, ale małe bułeczki z farszem. W takiej formie mogą świetnie spełniać rolę kanapki. Inny sposób to pasztet warzywny z mielonymi warzywami, które zespalamy jajkiem. Bardzo modne są tarty z dużą ilością warzyw w środku albo omlety, naleśniki i krokiety z farszem warzywnym. Te ostatnie pozwalają wręcz ukryć warzywa, co jest bardzo istotne w przypadku dzieci, które reagują niechęcią na sam ich widok. Wdzięcznym sposobem podawania warzyw są warzywa faszerowane. Dzieci lubią bowiem nadziewane papryki albo patisony. W grę wchodzą również grzanki i tosty z warzywami, które możemy schować pod warstwą żółtego sera. Świetnie sprawdzają się także dodatki do kanapek komponowane z białego sera mieszanego z rzodkiewką czy szczypiorkiem. Trochę więcej zachodu wymagają kolorowe makarony.

- Mówi pani o makaronach produkowanych w domu?
- Tak. Przy odrobinie cierpliwości możemy taki kolorowy makaron z dodatkiem marchwi wyprodukować samodzielnie. Dzieci bardzo lubią takie potrawy, których składniki są kolorowe. W ten sposób możemy skomponować warzywne spaghetti. Na pewno będzie im smakować. Myślę, że taki makaron można by nawet wyprodukować w czasie szkolnych zajęć z gotowania.

- Większość dzieci lubi słodycze i ciasta. Czy te ostatnie można tak wyprodukować, aby też zawierały warzywa?
- Oczywiście. Świetnie smakują pierniki z marchwią, warzywa zapiekane w cieście francuskim, sakiewki z papieru ryżowego z warzywami. Do ciast można również dodawać rodzynki, morele i inne suszone owoce. Możemy wymyślać różne połączenia, ale trzeba pamiętać, że ciasta to jednak węglowodany, których raczej należy unikać. Dla dzieci ważniejsze są białko i sole mineralne.

- To może soki warzywne?
- Sama się przekonałam, że są bardzo dobre. Ja na przykład bardzo lubię soki typu Vega. Jeszcze lepiej jednak będzie, jeśli sok wyprodukujemy sami z warzyw, których pochodzenie znamy. Sądzę, że jak taki napój zaproponujemy dzieciom, to się skuszą. Nie należy jednak robić nic na siłę, bo możemy osiągnąć efekt przeciwny niż ten zamierzony. Raczej należy działać poprzez własny przykład.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!