Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gabriela Muskała, jurorka festiwalu Młodzi i Film: - Film musi być o czymś [wywiad]

Joanna Krężelewska
Gabriela Muskała, zgodnie z tradycją MiF-u, złożyła pamiątkowy podpis na "ściance gwiazd".
Gabriela Muskała, zgodnie z tradycją MiF-u, złożyła pamiątkowy podpis na "ściance gwiazd". Radek Koleśnik
Rozmowa z Gabrielą Muskałą, jurorką Konkursu Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych 33. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film".

Gabriela Muskała

Gabriela Muskała

Aktorka filmowa i teatralna, autorka sztuk teatralnych. Występuje na deskach teatrów w Łodzi i w Warszawie. Zagrała główne role m.in. w filmach: "Królowa Aniołów", "Podróż", "Krzysztof", a także w nagrodzonym na Festiwalu w Wenecji francuskojęzycznym filmie Grega Zglinskiego "Cała zima bez ognia". W 2011 roku na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni otrzymała nagrodę za drugoplanową rolę kobiecą w filmie "Wymyk". Za rolę w filmie "Być jak Kazimierz Deyna" na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" otrzymała Jantara za rolę kobiecą za "hojność i trafność w korzystaniu z kolorów palety aktorskich środków wyrazu".
Popularność przyniosły jej role w serialach TVP: "Londyńczycy", "Głęboka woda" i "Paradoks".

- Załóżmy, że wszyscy debiutujący dziś w Koszalinie reżyserzy odniosą sukces i będą wyznaczać w przyszłości kierunki, w jakich zmierzać będzie polskie kino. To napawa Panią optymizmem, czy smuci?
- Ewentualna perspektywa sukcesu tych twórców, którzy pokazali dobre filmy, napawa optymizmem. Natomiast perspektywa sukcesu autorów filmów gorszych, niedobrych warsztatowo, filmów, po których zadaję sobie pytanie - po co w ogóle powstały, to - jeśli będą oni powtarzać swe błędy - napawa przerażeniem.

- Czyli poziom filmów konkursowych jest nierówny?
- Tak. Oczywiście, do każdego filmu można się "przyczepić". To debiuty i twórcy popełniają błędy, co jest absolutnie naturalne. Dziwne by było, gdyby te filmy były perfekcyjne. Ale wyraźnie widać podział na tych, którzy mają coś do powiedzenia, robią film, by podjąć jakiś dialog, powiedzieć, co ich trapi, co ich ciekawi, czymś się chcą podzielić i ta wypowiedź daje odbiorcy do myślenia. Widać też takich reżyserów, którzy chcą robić filmy tylko po to... by robić filmy. One nie wynikają z głębszych przemyśleń, a tylko z samej potrzeby zrobienia filmu.

- A to za mało.
- Nawet, żeby wystartować. Zwłaszcza pierwszy film powinien być osobistą wypowiedzią.

- W kilku filmach zauważyłam tendencję do niedopowiadania filmu. Czułam niedosyt, bo historie moim zdaniem były niepełne. Trwa moda na taki właśnie scenariusz? Bo nie jestem pewna, czy to się sprawdza.
- Ja bardzo lubię historie, które nie są dopowiedziane, lubię otwarte zakończenia, które dają pole do dyskusji. Ale nawet jeśli zakończenie ma być otwarte, to musi być zakończeniem. Musi być konsekwencja w opowiadaniu. A jej faktycznie w kilku filmach brakuje. To jeden z wielu błędów. Ale mnie najbardziej boli coś innego - że twórcy nie wiedzą o czym chcą opowiedzieć.

- W filmie "Być jak Kazimierz Deyna" zdecydowała się pani na współpracę z debiutującą reżyserką. Co musi mieć w sobie projekt, by zaufała Pani osobie, która stawia pierwsze kroki na swojej artystycznej drodze?
- Kiedy dostaję scenariusz i spotykam się z reżyserem nie myślę w kategoriach, czy to piąty, czy pierwszy jego film. Czytam scenariusz i zastanawiam się, czy ta historia, ta rola mnie ciekawi. Słucham reżysera, bo ciekawi mnie, jak chce poprowadzić tę historie, czy wie, dlaczego robi film. Wtedy przekonuję, czy mam do czynienia z myślącym twórcą.

- Podała Pani tak prostą, ale chyba najważniejszą receptę na dobry film - on musi być ciekawy.
- Dokładnie. Jeżeli chodzi o Anię Wieczur-Bluszcz w ogóle nie miałam poczucia, że to jest debiutantka. To dojrzały i myślący twórca. I to było widać w filmie.

W sobotę w programie Młodzi i Film.

Kino Kryterium
godz. 11 - "Obietnica"
godz. 13 - "Sierpniowe niebo. 63 dni chwały"
godz. 20 - gala zamknięcia
godz. 22 - pokaz filmów nagrodzonych podczas 33. KFDF "Młodzi i Film"
Kino Alternatywa
godz. 11 - Debata: Postprodukcja jako element języka filmowego.
godz. 13.30 - "Berek" (produkcja: CK 105) oraz sekcja: filmy jurorów - "Jam session"; "Pocztówki z Republiki Absurdu"; "Mazurek".
godz. 15.15 - "Jeziorak"
godz. 17.15 - "Lwy" (debiuty zagraniczne)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!