Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Kosmos: Mieszkańcy ul. Dworcowej skarżą się na hałas

Marzena Sutryk [email protected]
– Zapraszam pana wiceprezydenta i policję, abyście panowie zobaczyli podczas dyskoteki rzygającą przed budynkiem młodzież, ćpunów, parki kopulujące w krzakach – denerwował się Arkadiusz Bałyga.
– Zapraszam pana wiceprezydenta i policję, abyście panowie zobaczyli podczas dyskoteki rzygającą przed budynkiem młodzież, ćpunów, parki kopulujące w krzakach – denerwował się Arkadiusz Bałyga. Fot. Radosław Brzostek
Galeria Kosmos nie jest lubianym przez okolicznych mieszkańców centrum handlowym. Na wczorajszym zebraniu wspólnoty mieszkaniowej z ul. Dworcowej 11 i 15 zawrzało. Ludzie mają dosyć hałasu dobiegającego z Galerii Kosmos, ciągłych dostaw towarów i "atrakcji" związanych z funkcjonowaniem dyskoteki "Onyx".

Na spotkaniu nie pojawił się nikt z szefów Kosmosu, był natomiast przedstawiciel sklepu "Piotr i Paweł", który działa w galerii, do tego policjant, strażnicy i wiceprezydent Andrzej Jakubowski.

Lista pretensji mieszkańców jest dość długa. Jedno, to poranne dostawy towarów do sklepu "Piotr i Paweł" (to zresztą było przyczyną awantury, jaką pod koniec zeszłego roku wywołał Józef Warchoł, o czym pisaliśmy - trwa policyjne dochodzenie w tej sprawie). Co prawda po licznych interwencjach dostawy w "Piotrze i Pawle" przesunięto na godz. 7, ale to i tak nie zadowala lokatorów okolicznych budynków. - Najgorszy jest hałas, gdy przyjeżdżają duże ciężarówki. Łomot i huk na rampie jest taki, że oszaleć można. Najlepiej wrzucić bombę, żeby wysadzić ten Kosmos w kosmos! - denerwowali się wczoraj mieszkańcy.

Kolejna rzecz, to hałas dochodzący z wentylatorów zamontowanych na budynku galerii. Następna sprawa - dyskoteka. Miejscowi mają też zastrzeżenia do tego, że kierowcy jeżdżą po deptaku na ul. Dworcowej, gdzie bawią się dzieci. Nie podoba im się także, że parking przy ul. Okrzei jest zastawiany przez klientów Kosmosu.

- My mamy pretensje do miasta, które sprzedało grunt i dało zgodę na postawienie takiego obiektu - komentowali mieszkańcy. - Bo ktoś dał na to zgodę, dał pozwolenie na sprzedaż alkoholu. A prezydent jest przecież od tego, żeby nam ułatwiać życie!
Wiceprezydent Jakubowski tłumaczył, że on z decyzją o sprzedaży ziemi nie ma nic wspólnego, ale chce jakoś ludziom pomóc. - Plan dopuszczał taką zabudowę, a teraz trzeba pomyśleć, jak rozwiązać problem. Może warto zamontować ekrany, może zmienić jeszcze godziny dostaw? Być może radni miejscy stwierdzą, że trzeba zamknąć dyskotekę? Dziś tego nie wiem.

Stanęło na tym, że na początku kwietnia, w ratuszu będzie spotkanie szefów Kosmosu, "Piotra i Pawła", władz miasta i przedstawicieli mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!