Garstka chce osiedli w Trzesiece i Świątkach

Właśnie zakończyły się trwające bez mała miesiąc konsultacje społeczne w sprawie podziału terytorialnego rad osiedlowych na terenach przyłączonych niedawno do Szczecinka Trzesieki i Świątek. W głosowaniu wzięło zaledwie 101 osób, z czego kilka oddało nieważne głosy. Uprawnionych do głosowania było zaś 32 900 mieszkańców Szczecinka, a więc frekwencja wyniosła zaledwie około 0,3 procenta.

Ratusz poddał pod konsultacje propozycję utworzenia samodzielnego osiedla w Trzesiece, a znacznie mniejsze Świątki chciałby połączyć z osiedlem Szczecińska - Gdańska. - Za zaproponowanym podziałem terytorialnym osiedli Szczecińska-Gdańska i Trzesieka opowiedziało się 7 osób, przeciw było 88 - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy szczecineckiego ratusza.

Prawdę mówiąc trudne ten wynik zinterpretować, bo głosujący mogli tylko zaakceptować lub odrzucić proponowany jednocześnie podział obu osiedli. Nie było bowiem możliwości głosowania osobno za kształtem osiedla w Trzesiece i Świątkach. A wiadomo było, że kontrowersje mogło wzbudzić ewentualne włączenie mniejszych Świątek do już istniejącego osiedla. Wcześniej było to bowiem samodzielne - choć małe - sołectwo, z własnym sołtysem i radą sołecką. Burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas zaproponował jednak takie rozwiązanie, choć zastrzegł, że sam projekt niczego jeszcze nie przesądza. Zwłaszcza, że uchwała Rady Miasta nic nie mówi o liczebności osiedli, a i same Świątki ostatnio intensywnie się rozbudowują więc mieszkańców w tej nowej dzielnicy będzie przybywać.

Opinie mieszkańców zdaje się potwierdzać wynik konsultacji w sprawie akceptacji statutów osiedli. - Za akceptacją statutu osiedla Trzesieka głosowały 94 osoby, przeciw nikt - mówi K. Czaczyk. - Za akceptacją statutu osiedla Szczecińska-Gdańska" głosowało 7 osób, przeciw było 88.

Teraz decyzja należy do radnych. Na jednej z najbliższych spraw zajmą się tą sprawą. Wynik konsultacji nie jest dla nich wiążący. Dodajmy, że w tej chwili w Szczecinku działa tylko jedna rada osiedlowa na osiedlu Pilska - Bukowa. Z powodu niskiej frekwencji wyborczej nigdzie indziej nie udało się rad wybrać. Mieszkańcy osiedla Polska to jednak specyficzna dzielnica - oddalone od centrum domki jednorodzinne, skupione wokół parafii i lokalnych problemów. Samorząd osiedlowy ma całkiem spore kompetencje. Przede wszystkim otrzymuje niewielkie fundusze, które radni mogą wydać według uznania na organizację imprez, urządzenie terenów rekreacyjnych itp.. Szef osiedla ma także prawo głosu i wkładania wniosków na sesjach Rady Miasta i często z tego korzysta, a opinie mieszkańców są zwykle brane pod uwagę.