Gmina Darłowo. Dzisiaj pikieta przed urzędem

"Nie zamierzam płacić za sprzątanie pomieszczeń protestu i tym samym pomóc jej w opłacaniu alimentów na córkę" - wójt gminy Darłowo Franciszek Kupracz napisał tak o jednej z kobiet głodujących w obronie publicznej szkoły w Dąbkach. O innej z pań napisał, że "znana jest z tego, że dla dobra sprawy pozostawiła męża z dziećmi na pobyt gościnny między innymi w Starym Jarosławiu", a o kolejnej, że "potajemnie opuściła urząd, bo posiada maszynę do lodów, która rdzewieje, a jej rodzinie, tak jak i innym potrzebne są pieniądze". Wójt wyliczył, również, że protest głodowy kosztuje gminę 17 000 złotych a "panie zmieniają się, wchodzą i wychodzą z protestu jak do gospody. Wchodzą, kładą się na łóżku, czekają na media itp. Nawet nie powiedzą dzień dobry gospodarzowi obiektu."

- Tym komunikatem wójt obraził protestujące kobiety. Zabawia się w "agenta Tomka" grzebiącego w prywatnym życiu protestujących i wspierających ich mężczyzn, zamiast poszukiwać rozwiązania problemu, narastającego przez jego brak kompetencji i nieudolne wydatkowanie gminnych pieniędzy - komentuje Małgorzata Chyła, szefowa oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Koszalinie, radna sejmiku województwa zachodniopomorskiego, która dzisiaj o 13.15 wspólnie z protestującymi i rodzicami organizuje pikietę przed Urzędem Gminy w Darłowie w obronie publicznej szkoły w Dąbkach.
Po interwencji protestujących obraźliwe komunikaty zniknęły ze strony internetowej Urzędu Gminy. Głodówka w obronie szkoły trwa, a protestujący czekają na piątkową, podczas której mają zapaść kluczowe decyzje dla przyszłości szkoły w Dąbkach.

Wójt Franciszek Kupracz opublikował wczoraj kolejny komunikat na stronie internetowej Urzędu Gminy:
Komunikat Wójta Gminy Darłowo z dnia 23 kwietnia 2013 roku w związku z wydarzeniami w Gminie Darłowo

1.Pobyt Pań z tzw. Protestu głodowego Kobiet jest nielegalny, Panie wraz z osobami towarzyszącymi bezumownie zajmują pomieszczenia urzędu - salę konferencyjno-bankietową.
2. Wiadomość z ostatniej chwili; do protestujących Pań dołączyła żona księdza, której dzieci dawno ukończyły szkołę w Dąbkach. Dziękuję Paniom, które przejmując klucze do urzędu poza godzinami urzędowania przyjęły odpowiedzialność za pobyt Pań w urzędzie, zabezpieczenie urzędu przed dostępem osób nieupoważnionych. Pobyt Pań będzie mniej kosztowny. W przypadku braku zgody Rady Gminy Darłowo na pokrycie kosztów protestu, obciążenie finansowe będzie wystawione na osoby podejmujące protest - strona 45, 72 Projektu Protokołu z XXXI sesji VI Kadencji Rady Gminy Darłowo z dnia 5 kwietnia 2013r.
Przy naliczeniu kosztów protestu będzie brany pod uwagę czas obsługi, strażaków OSP zabezpieczających miejsce pobytu. Stawka roboczogodziny obsługi będzie wynosić 35 zł., strażaków z OSP 12 zł.
3.W miejscu protestu funkcjonuje "Biuro promocyjne", w ramach którego pracują społecznie Sołtys Dąbek, jego syn, szwagier oraz dwie Panie, które brały udział w proteście (jedna z Bukowa Morskiego, druga z Gminy Sianów) wydaje mi się , że są asystentkami.
Młoda Pani z gm. Sianów biorąca udział w proteście, którą wyprowadził z urzędu Sołtys Dąbek, napadając przy tym na pracownika urzędu, w proteście nie bierze udziału. Wieść niesie, że w końcu zajęła się rodziną. Natomiast babcia z Dąbek zamiast zająć się kręceniem lodów w weekend majowy, bo rdzewieje maszyna kupiona za publiczne pieniądze jest częstym gościem w sali konferencyjno-bankietowej urzędu. Czuwa i jest w gotowości , gdy do protestujących kobiet przyjdzie Wójt. Pani z Bukowa Morskiego już znana z imienia i nazwiska odmówiła sprzątania pomieszczeń protestu, za to wnikliwie ocenia pracę osób zatrudnionych przy sprzątaniu urzędu, które w jej ocenie nastawiają za głośno muzykę z radia i przeszkadzają protestującym kobietom. W związku z umorzeniem podatku dane, osobowe tej Pani są publicznie znane. Nie zdziwię się, że w ramach wymiany Pań protest podejmie była Gł. księgowa Spółki Wodno-Ściekowej w Dąbkach.
4.Protestujące Panie odwiedził także v-ce marszałek sejmu z PiS z kwiatami. Jego kwiaty Panie przyjęły, Wójta (storczyki) zwróciły.\
5.W radiu Koszalin odbyła się debata parlamentarzystów na temat sytuacji w gminie. Przewodniczący Platformy w województwie powiedział, że teraz jest mu blisko do Sołtysa Dąbek jako wójta, ponieważ z obecnym nie można wygrać. Mówił coś o nepotyzmie, zapominając o tym jak zatrudniał żonę w gminie, stawiał wiatraki. Najpierw dał dopłatę unijną do budowy oczyszczalni w gminie a następnie zabrał.
Poseł Palikota, były burmistrz Darłowa, i były starosta Sławieński, najpierw będąc burmistrzem miasta i gminy rozdzielił miasto i gminę a teraz jest za połączeniem. Powiat też mu się nie podoba.
Poseł PiS wiadomo najchętniej pogoniłby Wójta. Poseł SLD nie rozumie swojego "dawnego czerwonego brata" itd.
6.Wczoraj odwiedziła Gminę ekipa TVN24. Chamski dziennikarz tropił pracowników o nazwisku Kupracz , szkoła go nie interesowała. Najchętniej filmował Wójta od tyłu , ponieważ podobała mu się laska, towarzyszył do WC, samochodu. Ogłosił nową tezę, że Gmina pobudowała oczyszczalnię w Rusku po to, aby dać zatrudnienie Kupraczowi - Sołtysowi Bobolina. Ze swojej strony uważam; po co budować oczyszczalnię ścieków dla Kupracza, lepiej od razu dobry bank i będzie czysta robota. Nie uległ propozycji Wójta, aby zajął się także maszyną do lodu żony Sołtysa z Dąbek, kupionej za publiczne pieniądze. Dziennikarz nie mógł zrozumieć, że pracownik o nazwisku Kupracz to wykształcony fachowiec, otrzymuje pieniądze za pracę. Odpowiadało mu, że najlepiej jest, gdy rodzina Sołtysa z Dąbek dostaje pieniądze w prezencie. Dziennikarz TVN ze szwagrem Sołtysa Dąbek zajęli się także pomieszczeniami w starym budynku przy ul. O.D. Tynieckiego oraz automatów na cukierki w nowym budynku twierdząc, że urząd nie może zarabiać. Zapomnieli, że za zajecie sali konferencyjno-bankietowej inni mieszkańcy płacą. Dziennikarz TVN przeszkadzał w wykonywaniu obowiązków służbowych przez Wójta i domagał się wyjścia Wójta ze spotkania z przedstawicielami Urzędu Morskiego w Słupsku i mieszkańcami gminy w sprawie udostępnienia plaży w Cisowie, Kopań, Wiciu.
7.Dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku napisał Pani Sołtys Wicia, że plaża będzie udostępniona i Pani Sołtys w to wierzy.
Wójt osobiście w sobotę zobaczył Plac budowy na plaży i twierdzi, że będą problemy z udostępnieniem plaż. Plac przypomina krajobraz księżycowy. Niektórzy mówią, że nie chodzi o zabezpieczenie plaż, lecz jest to początek budowy elektrowni jądrowej w Kopań.
Obecny na spotkaniu Kierownik budowy oraz naczelnik Urzędu Morskiego powiedzieli, że do piątku udziela odpowiedzi w sprawie udostępnienia plaż.
Pan Dyrektor Urzędu Morskiego zobowiązany jest udostępnić plaże dla mieszkańców gminy, gdyż do tego zobowiązuje go zawarte wieloletnie Porozumienie z Gminą Darłowo i starostą. Jeżeli tego nie uczyni będą wystąpienia o odszkodowanie.
PS. Dziennikarz TVN nie mógł zrozumieć gdy Wójt mówił na wstępie, że zaprasza na sezon letni do oazy ciszy i spokoju Uzdrowiska Dąbki i podał, że dojazd jest dogodny, wyremontowaną przy współudziale gminy "lepperówkę" od drogi krajowej nr 6.
Nie mieściło mu się w głowie, że Wójt ciągle zaprasza do uzdrowiska Dąbki i zależy mu na jak najdłuższym proteście bezgłodowym kobiet, przez co jest najlepsza promocja Gminy (chociaż negatywna), ale za to darmowa tym bardziej przed sezonem letnim. Jeszcze nie było BBC, poczekamy.
Wójt Gminy Darłowo
Franciszek Kupracz