Na świecie nie milkną echa przeprowadzonych lub planowanych zamachów terrorystycznych z udziałem muzułmańskich ekstremistów. Choć Paryż czy Bruksela wydają się być miejscami odległymi od Kołobrzegu, strach, a co za tym idzie: przesadna ostrożność dotarły też do Kołobrzegu.
Temat wywołany został podczas zorganizowanej 25 listopada, związanej z przygotowaniami do zimy, narady w siedzibie miejskiego wydziału zarządzania kryzysowego. Okazało się wówczas, że kilka dni wcześniej do magistratu dotarły informacje o grupie cudzoziemców wyglądających na mieszkańców państw Bliskiego Wschodu, którzy przemierzali dzielnicę portową.
- Nie popadajmy w skrajność, w końcu obywatelami państw europejskich są także osoby o odmiennym kolorze skóry. Oni również chętnie odwiedzają nasze miasto - komentował podczas środowego spotkania komendant Placówki Straży Granicznej w Kołobrzegu, podpułkownik Roman Biernacki.
Choć oficer wyraźnie zaznaczył, że w naszym regionie, podobnie zresztą jak i na terenie całej Polski, zagrożenia terrorystycznego nie ma, reakcja kołobrzeżan nie musi wcale dziwić. - Na razie czujemy się bezpieczni, ale nie sposób zignorować fakt, że cała Europa w ostatnim czasie mocno zwarła szyki - mówił Roman Biernacki. Przypomniał też coraz częsciej pojawiający sie postulat o przywróceniu placówek Straży Granicznej tam, gdzie do tej pory nie było takiej konieczności. Chodzi przede wszystkim o polsko-niemieckie pogranicze, które w obecnej sytuacji jest często jedną z pierwszych, wewnętrznych barier Unii Europejskiej, jakie przekraczają uchodźcy.
Przy okazji dyskusji na temat sygnałów kołobrzeskich, komednant placówki odniósł się także do wydarzeń z udziałem obcokrajowców, które odnotowano w ostatnim czasie w naszym regionie. - Trzy tygodnie temu na drodze krajowej numer 6 zatrzymaliśmy samochód typu bus, którym przemieszczała się grupa obywateli Czeczenii. Okazało się, że ludzie ci, po przekroczeniu przejścia granicznego w Terespolu, zamiast zgłosić się do stosownego ośrodka wynajęli pojazd i na własną rękę próbowali przedostać się do Niemiec - opowiadał podpułkownik Bier-nacki.
Zwrócił też uwagę na to, że od pewnego czasu na Pomorzu Środkowym pojawia się coraz większa liczba Ukraińców, którzy osiedlają się w regionie na wezwanie pracodawców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?