Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internauta ukarany za pochwałę zbrodni. Miesiąc prac społecznych

(ing)
Sierżant Jacek Żebryk tu na misji w Afganistanie w 2009 roku. - Dla mnie zawód żołnierza to pasja. Na misjach wykonuję rozkazy polskiego rządu moim obowiązkiem jest dbać o bezpieczeństwo narodowe. Nie można o nas bezkarnie mówić że jesteśmy okupantami najemnikami których trzeba zabić - mówi dziś Żebryk.
Sierżant Jacek Żebryk tu na misji w Afganistanie w 2009 roku. - Dla mnie zawód żołnierza to pasja. Na misjach wykonuję rozkazy polskiego rządu moim obowiązkiem jest dbać o bezpieczeństwo narodowe. Nie można o nas bezkarnie mówić że jesteśmy okupantami najemnikami których trzeba zabić - mówi dziś Żebryk. Archiwum prywatne
28-letni Piotr G. z Ostrowa Wielkopolskiego to kolejny internauta ukarany za wpis będący pochwałą zbrodni. To efekt działań st. sierż.Jacka Żebryka ze Świdwina, sprzeciwiającego się szkalowaniu żołnierzy.

"Kolejny okupant nie żyje. Brawa dla afgańskich bojowników o wolność" - za te słowa, które Piotr G. umieścił w 2011 roku pod internetową informacją o śmierci polskiego żołnierza służącego na misji w Afganistanie, Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim ukarał go miesiącem prac społecznych.

Uznał, że komentarz to nie sprzeciw wobec obecności polskiej armii w Afganistanie, a pochwała przestępstwa. Bo ci bojownicy o wolność to talibowie. Jak mówiła prowadząca rozprawę sędzia "To mariaż bojowników, przemytników i członków terrorystycznej międzynarodówki Al-Kaidy. Wszelkie ich działania należy uznać za akt terroru, który nie ma nic wspólnego z walką o niepodległość". Tym samym stwierdziła, że pochwalanie działalności terrorystycznej nie jest wyrazem wolności słowa. Dodała również, że Piotr G. nie brał pod uwagę uczuć rodzin żołnierzy będących na misji w Afganistanie. Wyrok nie jest prawomocny.

Już wcześniej sądy w Polsce uznały autorów kilku innych wpisów za winnych popełnienia wykroczenia i wymierzyły im kary grzywny w wysokości 100 złotych. Pierwszym ukaranym w sierpniu tego roku przez sąd w Środzie Wielkopolskiej był 6 -letni Jerzy W. za wpis "A niech giną! Kto kazał im tam jechać, napaść i mordować Afgańczyków? Pytam, kto dał im takie prawo? Czym Afgańczycy sobie zasłużyli, by Polacy wtrącali się w nie swoje sprawy?". Postanowienia zapadły też w Będzinie i Tarnowskich Górach. A przypomnijmy tylko, że z ponad 130 wpisów internetowych, o których zawiadomił prokuraturę białogardzką Jacek Żebryk i o czym informowaliśmy jako pierwsi, aż 56 prokuratura uznała za pochwałę przestępstwa i zakwalifikowała jako wykroczenie. Tak więc to nie koniec kar.

Poza tym na przełomie grudnia i stycznia 2013 roku już przed sądem w Świdwinie mają rozpocząć się pierwsze sprawy z powództwa karno-skargowego wobec autorów tych wpisów, które, zdaniem skarżących pomawiają i znieważają żołnierzy służących w misjach zagranicznych. - Na razie złożone są pozwy dotyczące pięciu osób. W tych sprawach będę pełnomocnikiem sierżanta Jacka Żebryka oraz Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju, które nad nimi objęło pieczę - potwierdza mecenas Paweł Jóźwiak.

Jacek Żebryk nie kryje satysfakcji. - Dla mnie nieistotna jest wysokość kary. Ważne, że sądy uznają winę autorów wpisów - mówi nam sierżant ze Świdwina. - Ważne, by internauci przekonali się, że nie są anonimowi, że muszą brać odpowiedzialność za swoje słowa. Zresztą, już teraz komentarze pod informacjami dotyczącymi polskich żołnierzy na misjach są łagodniejsze, bardziej wyważone.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!