Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyna mobilna stacja w Polsce kontrolowała pojazdy na wjeździe do Kołobrzegu

ima
Inspekcja Transportu Drogowego.
Inspekcja Transportu Drogowego. gitd.gov.pl
Dziś w Kołobrzegu, przy wjeździe do miasta od strony Szczecina, stanęła jedyna w Polsce Mobilna Stacja Kontroli Pojazdów. Połowa skontrolowanych autobusów, busów i samochodów ciężarowych, nie nadawała się do jazdy.

Brak hamulca w tylnym kole, pęknięta przednia szyba, brak badań technicznych, brak OC, koła zapasowego i ogólnie zły stan techniczny pojazdu - oto bilans badania tylko jednego autobusu, kursującego na trasie Kołobrzeg - Gorawino. Kierowca pojazdu usłyszał od inspektorów: - Ten autobus dalej nie pojedzie.

Policjanci biorący udział w kontroli nałożyli mandat 100 zł za fatalny stan techniczny i 50 zł za brak OC.
Właściciel autobusu, prywatny przewoźnik, od lat obecny na rynku, musiał zapewnić zdezorientowanym i nieźle wystraszonym pasażerom transport zastępczy.

- Czeka go holowanie do warsztatu, naprawa, holowanie do diagnosty - wylicza Tomasz Krawacki, starszy inspektor Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Szczecinie. - Jeśli diagnosta stwierdzi usunięcie usterek, trzeba będzie się udać do wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego i wystąpić o odzyskanie dowodu rejestracyjnego.

Wśród kontrolowanych był autobus PKS Świdwin. Na oko mocno sfatygowany, okazał się być w nienajgorszym stanie. Inspektorzy od razu zauważyli jednak łysą, przednią oponę.

Mobilna Stacja Kontroli Pojazdów przyjechała z województwa kujawsko - pomorskiego: - Na zaproszenie kolegów ze Szczecina - zaznaczył inspektor Radosław Morawski, obsługujący stację. - Pojawiamy się w różnych miejscach w Polsce. O tym, że znaleźliśmy się w Kołobrzegu, zdecydował fakt, że mamy wakacje, a miasto ma charakter turystyczny.

Gdy ok. godz. 16 byliśmy na parkingu przy cmentarzu, czyli w miejscu, gdzie stanęła mobilna stacja, inspektorzy wyliczyli: na 17 skontrolowanych pojazdów, połowa straciła dowody rejestracyjne. Najczęstszy powód - niesprawne hamulce. Czasem jeszcze pęknięty resor, luzy w układzie zawieszenia, brak badań technicznych.

Sami inspektorzy zauważyli, że im dłużej pracowali, tym mniej autobusów i busów pojawiało się na ul. VI Dywizji Piechoty. Wieść o kontroli musiała szybko się rozejść.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!