Niedawno informowaliśmy o dnie Trzesiecka na wysokości ogólniaka dosłownie usłanym starymi i nowymi kostkami brukowanymi, płytkami chodnikowymi, a nawet krawężnikami. Dowcipnisie wrzucają je do wody z placu budowy, jakim jest w tym rejonie park. To jednak tylko drobna część odpadów, jakimi co roku sami mieszkańcy Szczecinka katują swój największy skarb. Miejscami dno jeziora Trzesiecko wygląda jak pobojowisko.
Miasto zleciło właśnie płetwonurkom z klubu Murena coroczną akcję oczyszczenia brzegu jeziora z różnych śmieci. Murenowcy mają za zadanie wydobyć butelki, opony, szkło, części metalowe, kamienie itp. z dna jeziora na długości około 1700 metrów (około cztery metry od linii brzegowej).
Na pierwszy ogień poszedł odcinek od stadionu do plaży miejskiej, ale w sumie płetwonurkowie przeczeszą nabrzeże aż do rejonu dawnego ośrodka TKKF Fala przy ulicy Kilińskiego.
- Robimy to już od tylu lat, wydaje nam się, że czyścimy wszystko, a po roku, dwóch okazuje się, że robotę trzeba zaczynać od nowa - mówi Marek Antoniak, sekretarz klubu Murena.
Prawda jest bowiem brutalna - jezioro jak śmietnik traktują nie krasnoludki, ale sami mieszkańcy Szczecinka. Kosze na śmieci wyrwane z parku, wspominane już materiały budowlane, stare opony, wózki, rowery - czego to już nie wydobywano z Trzesiecka?
Płetwonurkowie oczywiście zajmą się także szczecineckimi kąpieliskami. Tu zadnie będzie trudniejsze, bo nie chodzi tylko o estetykę. Muszą oczyścić dno do głębokości 2,5 metra z wszystkiego, co może zagrażać bezpieczeństwu kąpiących się. Czyszczone będą plaże: popularne "kołki", Zamek oraz zatoczka koło Trzesieki, także plaża nad jeziorem Leśnym w Czarnoborze. Stosy śmieci wyciągniętych z dna zostaną wywiezione na wysypisko.
Członkowie Mureny mają czas na uporanie się z zadaniem do połowy czerwca. Miasto zapłaci im za to niespełna 9 tysięcy złotych.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?