Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci idą do sądu. Babiński pozywa Jasionasa

Rajmund Wełnic, [email protected]
Wójt Janusz Babiński (z lewej) na konferencji prasowej z sekretarzem gminy Adamem Gonczarowem wyjaśniał, dlaczego pozywa Ryszarda Jasionasa. Jego rywal już zapowiedział kontrpozew.
Wójt Janusz Babiński (z lewej) na konferencji prasowej z sekretarzem gminy Adamem Gonczarowem wyjaśniał, dlaczego pozywa Ryszarda Jasionasa. Jego rywal już zapowiedział kontrpozew. Fot. Rajmund Wełnic
Kandydaci na wójta pozywają się w trybie wyborczym. Zaczęło się od wpisu na forum, którym poczuł się dotknięty Janusz Babiński.

W czerwcu nad powiatem szczecineckim przeszła potężna nawałnica, która sporo szkód wyrządziła także w gminie wiejskiej Szczecinek. Na drogi i domy runęły drzewa, były przerwie w dostawie prądu, a niektóre miejscowości odcięło od świata. Akcję ratunkową prowadzoną przez władze gminy na terenie gminy skomentował ktoś na jednym w forów internetowych. Skarżył się, że władze zawiodły, a gospodarz gminy zjawił się po zmroku chwiejnym krokiem, "pewnie zmęczony po ciężkim dniu".

Wójt Janusz Babiński nie kryje oburzenia, bo odebrał to jako oskarżenie, że był pijany: - Ten ktoś przedstawił się jako sołtys Wierzchowa. Rozmawiałem z panią sołtys, która zdecydowanie zaprzeczyła, że to ona jest autorką wpisu.

Wtedy wójt zawiadomił prokuraturę, która co prawda odmówiła ścigania autora wpisu z urzędu, ale ustaliła numer IP internauty (dzięki niemu można ustalić z jakiego komputera korzystał) i numer telefonu. - Jest on zarejestrowany na Ryszarda Jasionasa - ujawnił Janusz Babiński.
To sołtys Gwdy Wielkiej, szef wydziału rolnictwa w starostwie, a przede wszystkim rywal wójta w listopadowych wyborach. Wójt zapowiedział, że skieruje przeciwko niemu pozew w trybie wyborczym (sąd ma wtedy 24 godziny na jego rozpatrzenie), bo uważa, że pomówiono go o to, iż kierował akcją po nawałnicy w stanie wskazującym na spożycie.

- W sądzie przedstawię dokumenty świadczące o moim stanie tego dnia - Janusz Babiński wyjaśnia, że będą to zeznania świadków i nagrania rozmów ze strażą pożarną, które wtedy prowadził. Słychać na nich, że mówi składnie, a nie bełkocze po pijanemu. Od Ryszarda Jasionasa będzie się domagał przeprosił i wpłacenia nawiązki na cel charytatywny.
Przeprosin od wójta i wpłaty - tyle, że na gminny fundusz przeciwalkoholowy - będzie się też domagał Ryszard Jasionas, który także w trybie wyborczym zamierza pozwać Janusza Babińskiego.

- Pod nikogo się nie podszywałem - mówi przyznając się do autorstwa wpisu. - W rubryce autor wpisu napisałem "sołtys", bo jestem sołtysem Gwdy, a "Wierzchowo" napisałem w tytule wpisu.
Ryszard Jasionas dodaje, że niczego nie sugerował pisząc o "chwiejnym kroku", bo każdy ma prawo być zmęczony po ciężkim dniu w pracy i to wójt na sesji Rady Gminy miał powiedzieć, że jego rywal wyborczy napisał, że był pod wpływem alkoholu i podszywał się pod sołtysa Wierzchowa.

- Zamieściłem więcej wpisów, pod którymi się podpisałem imieniem i nazwiskiem, bo uważam, że władze gminy w czasie nawałnicy zawiodły - mówi. - To był mój autorski komentarz do sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!