Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy z Drawska nie chcą już przepłacać za paliwo. Dziś protest

Krzysztof Bednarek
Akcja kierowców ma się rozpocząć w niedzielę o godz. 16.
Akcja kierowców ma się rozpocząć w niedzielę o godz. 16. Archiwum
Dlatego skrzyknęli się na Facebooku i organizują w niedzielę (dzisiaj) strajk włoski. Akcję popiera kilkaset osób.

Mamy najwyższe ceny paliw w regionie. Tak jest od lat. Mieszkańcy Drawska Pomorskiego mają już tego dość. Zapowiadają protest. - Tego, co dzieje się z cenami paliw w Drawsku Pomorskim nie można nazwać żartem, komedią czy dramatem. Jest to skandal! Trzy różne stacje benzynowe mają taką samą cenę gazu, benzyny oraz oleju napędowego. Zero konkurencji! W dodatku są to ceny najwyższe w całym województwie, jeżeli nie w kraju - powiedział nam Damian Rajch, pracownik Jednostki Wojskowej w Olesznie. - Dlatego organizujemy akcję protestacyjną. Startujemy w niedzielę o godz. 16. Zapraszamy wszystkich kierowców. Podjedźmy pod nasze stacje samochodami, skuterami, weźmy ze sobą kosiarki spalinowe i puste kanistry. Zatankujmy paliwo za kilka groszy i płaćmy. Najlepiej kartą.

Akcja zainicjowana przez Damiana Rajcha spotkała się z dużym odzewem. Na początku tego tygodnia na Facebooku popierało ją prawie 400 osób. Czynny udział w tym strajku włoskim zapowiedziało prawie 100 kierowców. Podobna akcja zorganizowana w 2007 r. przyniosła efekt. Ceny - przynajmniej na jakiś czas - spadły. - Dlaczego ceny hot dogów na wszystkich stacjach Orlenu są takie same, a ceny paliwa nie? - zastanawia się internauta Tomasz.

My też próbowaliśmy to wyjaśnić. Orlen ma swoje stacje we wszystkich miastach powiatu drawskiego. Jednak w Czaplinku i w Kaliszu Pomorskim ceny paliw zawsze są niższe niż w Drawsku Pomorskim. Czasem o kilka, kilkanaście, a czasem nawet o kilkadziesiąt groszy. W ubiegłym miesiącu w Szczecinie olej napędowy można było zatankować w cenie poniżej 4 zł za litr. W tym samym czasie w Drawsku Pomorskim ON kosztował w granicach 4,70. We wszyskich trzech stacjach: w Orlenie, w stacji SKR i KI ceny są jednakowo wysokie. Teraz, gdy o zapowiadanym proteście zrobiło się głośno, ceny nieco się wyrównały, ale i tak w Drawsku jest najdrożej.

Porównajmy. W Złocieńcu wtorkowa cena litra oleju napędowego na stacji PKS wynosiła 4,28 zł, a na stacji Intermarche - 4,25 zł. W tym czasie wszystkie trzy drawskie stacje oferowały olej za 4,43 zł. Cena benzyny w Drawsku była o 7 groszy wyższa niż w Złocieńcu. A przecież jeszcze niedawno w Złocieńcu też były wysokie ceny paliw. Jednak uruchomienie stacji Intermarche i przekształcenie PKS w spółkę komunalną spowodowały, że zadziałała zdrowa konkurencja. Dzisiaj wielu mieszkańców Drawska tankuje paliwo na stacjach w Złocieńcu, bo to im się po prostu opłaca.

- W Drawsku nadzieją na obniżenie paliw miała być nowo otwarta stacja w Zarańsku. Owszem, ceny były niższe. Przez kilka dni. Teraz różnice są nieznaczne - uważa Damian Rajch.

Co na to Orlen?

Zapytaliśmy przedstawicieli Orlenu, dlaczego ceny paliw na stacjach położonych w promieniu 30 km (w Kaliszu Pomorskim, w Drawsku Pomorskim i w Czaplinku) tak bardzo się różnią? „Podobnie jak większość sieci stacji i placówek handlowych, PKN Orlen stosuje zróżnicowane ceny detaliczne indywidualnie dla każdego z obiektów sieci stacji własnych. Ceny ustalane są przez zespół analityków w relacji do wyników codziennych obserwacji mikrorynku. Oddzielnym przypadkiem są natomiast stacje franczyzowe, na których decyzje cenowe podejmuje wyłącznie właściciel obiektu” - nadeszła odpowiedź z Biura Prasowego Koncernu w Płocku.

Czy taka odpowiedź może satysfakcjonować? Absolutnie nie. Orlen ustala ceny na stacji „Premium” przy ul. Starogrodzkiej w Drawsku. Na zasadzie franczyzy działa stacja paliw Bliska w Zarańsku. Właścicielem obiektu jest Wojciech Kowalczyk. - W porównaniu do innych stacji działających w Drawsku mam niższe ceny. Na większą obniżkę cen nie mogę sobie pozwolić, ze względu na niewielki ruch na mojej stacji - powiedział nam Wojciech Kowalczyk.

W opinii drawskich taksówkarzy w Drawsku panuje zmowa cenowa. - Stacje chyba umówiły się pomiędzy sobą i ustalają ceny na bardzo wysokim poziomie, a my przez takie praktyki mniej zarabiamy - usłyszeliśmy.

Burmistrz Drawska Pomorskiego Zbigniew Ptak dobrze orientuje się w sytuacji i też dziwi go, że ceny paliw na wszystkich stacja w Drawsku są jednakowe.- Czyżby wszyscy mieli jednakowe koszty? To jest mało prawdopodobne. A tak na marginesie, byłem niedawno w Warszawie. Cena 1 litra benzyny była tam o złotówkę niższa niż u nas. Uważam, że właściciele stacji zamiast łupić klienta, powinni się zastanowić, w jaki sposób go zjednywać.

Od burmistrza dowiedzieliśmy się, że wniosek o budowę podobnej stacji paliw jak w Złocieńcu złożył prezes Intermarche w Drawsku Pomorskim. Sprawa jest na etapie uzgodnień i załatwiania formalności.

Na taką wiadomość mieszkańcy czekali od dawna.

Grudzień 2007. Kierowcy blokowali stację Orlenu

właściciele aut zaprotestowali w ten sposób przeciwko drogim paliwom w Drawsku Pomorskim. Jedną z protestujących wówczas osób był Michał Gumny. Towarzyszył mu Artur Kowalski, ktory przyjechał z zagranicy na święta odwiedzić rodziców i znajomych. - Na zachodzie zarobki są kilkakrotnie wyższe niż w Polsce. Natomiast ceny paliw są bardzo podobne. Postanowiłem przyłączyć się do protestu, bo to musi się zmienić. Albo ceny powinny spaść, albo zarobki w Polsce powinny wzrosnąć - mówił.

Razem z nim w proteście uczestniczyło 30 młodych kierowców. Wcześniej na forum internetowym umówili się, że przez godzinę tankowali będą po dwa razy minimalne ilości benzyny i oleju napędowego. Pracownicy stacji byli zaskoczeni akcją zmotoryzowanych, jednak obsługiwali ich zgodnie z procedurami. Nagłośnienie akcji przez „Głos”, a także inne media - również ogólnopolskie - przyniosło efekt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!