Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia, groźby i wiertarka. Kamil S. znowu zatrzymany przez policję

Rafał Nagórski
Mieszkaniec Sławna twierdzi, że próbowano mu przewiercić rękę wiertarką. W związku ze sprawą zatrzymano dobrze znanego policji Kamila S.
Mieszkaniec Sławna twierdzi, że próbowano mu przewiercić rękę wiertarką. W związku ze sprawą zatrzymano dobrze znanego policji Kamila S.
Mieszkaniec Sławna twierdzi, że próbowano mu przewiercić rękę wiertarką. W związku ze sprawą zatrzymano dobrze znanego policji Kamila S.

Piotr Nierebiński z Prokuratury Rejonowej w Sławnie:

Piotr Nierebiński z Prokuratury Rejonowej w Sławnie:

Każda sprawa rozpatrywana musi być osobno. W przypadku ostatniego zdarzenia, najpierw będziemy weryfikować wersję zdarzeń przedstawioną przez poszkodowanego z wersjami świadków. Kamil S. usłyszy zarzut kierowania gróźb karalnych, a to czyn zagrożony karą do 2 lat więzienia, czyli taką, która nie może być podstawą do wnioskowania o areszt.
Z drugiej strony doskonale rozumiem pytania o to, dlaczego mężczyzna ten przebywa na wolności. Taką decyzję podejmuje sąd zapewne po przeanalizowaniu dokumentacji medycznej tego pana. Zapewniam jednak, że wyślemy odpowiednie informacje do sądu o tym, co robi Kamil S. podczas kolejnych zwolnień z odbywania kary. Dalsze kroki należą jednak do sądu.

O tej sprawie informowaliśmy na początku tygodnia. - Na policję zgłosił się mężczyzna, który twierdzi, że nie tylko usłyszał groźby pozbawienia życia. Według jego relacji sprawcy próbowali przewiercić mu rękę wiertarką. Na szczęście nie ma poważnych ran, bo udało mu się odeprzeć atak - informował nas Maciej Świętosławski, rzecznik sławieńskiej policji.

Sławieńska prokuratura będzie weryfikować teraz wersję wydarzeń przedstawioną przez poszkodowanego. Trwa sprawdzanie ile osób brało udział w zdarzeniu. Czy był tylko jeden, dwóch, czy więcej napastników i czy faktycznie oprócz gróźb próbowano przewiercić rękę zaatakowanego.

W tej sprawie równie bulwersujący jak opisane przez poszkodowanego wydarzenia jest fakt, że w związku z zajściem zatrzymano bardzo dobrze znanego policji Kamila S. ze Sławna, który powinien odsiadywać w tym czasie wyrok za inne przestępstwa. - Mężczyzna ma na koncie już wiele przestępstw, których dokonuje tuż po tym, jak z różnych względów opuszcza areszt - informowali nas policjanci, którzy nie pierwszy raz zatrzymali młodego mieszkańca Sławna tuż po tym, jak ten opuścił areszt.

W związku z bieżącym zdarzeniem Kamil S. usłyszał - jak do tej pory - zarzut kierowania gróźb karalnych. - A to przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat. To oznacza, że nie można w związku z tym skierować wniosku o tymczasowy areszt - powiedział nam Piotr Nierebiński z Prokuratury Rejonowej w Sławnie.

Jak to się dzieje, że Kamil S. mimo że powinien odsiadywać wyrok, wciąż przebywa na wolności i popełnia kolejne przestępstwa? - Ten pan ma do odbycia karę pozbawienia wolności. W związku z tym, że nie stawiał się do więzienia 12 sierpnia został doprowadzony do aresztu w Słupsku. Decyzją Sądu Okręgowego w Bydgoszczy ten areszt jednak opuścił dnia następnego, ze względu na stan zdrowia. W ciągu najbliższych dni ma przejść poważną operację nogi - usłyszeliśmy w sławieńskiej prokuraturze, która przypomina, że Kamil S. do niedawna był poszukiwany listem gończym w związku z napadem na mieszkanie przy ulicy Basztowej w Sławnie. Odnalazł się w dość nietypowy sposób. Został postrzelony w nogę na cmentarzu w Sławnie.
- Każda sprawa traktowana jest oddzielnie, ale z pewnością poinformujemy sąd w Bydgoszczy zwalniający Kamila S. z odsiadywania kary, o tym, co dzieje się, gdy ten mężczyzna przebywa na wolności - powiedział nam prokurator Piotr Nierebiński.
Przed Kamilem S. jeszcze kilka rozpraw sądowych. Ciąży na nim zarzut udziału w rozboju w mieszkaniu przy ulicy Basztowej w Sławnie, gdzie wspólnie z trzema innymi osobami napadł na młodego mieszkańca Sławna. Czterech zakapturzonych napastników groziło wówczas mieszkającemu tu mężczyźnie nożami. Następnie uderzyli go krzesłem w głowę. Ukradli konsolę playstation, portfel z dokumentami oraz kilkaset złotych.

Trójka pozostałych uczestników rozboju od kilku miesięcy przebywa w areszcie. Dwóch z nich usłyszało też zarzut znieważania policjantów i wpływania na czynności służbowe.

Akt oskarżenia wobec Kamila S. jest jednak dłuższy. Mężczyzna usłyszał też zarzut kradzieży laptopa z samochodu w miejscowości pod Sławnem. Wybił wówczas szybę i na oczach właścicieli pojazdu wyciągnął ze środka sprzęt elektroniczny. Do Sądu Rejonowego w Sławnie trafił kolejny akt oskarżenia przeciwko temu samemu mężczyźnie. Chodzi o sprawę z Kwasowa, gdzie policjanci zatrzymali Kamila S. pod wpływem alkoholu, gdy ten jeździł nie swoim samochodem i znieważał zatrzymujących go funkcjonariuszy. Kamil S. był również sprawcą wypadku , do którego doszło w Sławnie po policyjnym pościgu na początku stycznia. - Z tą osobą mamy problemy od dłuższego czasu. Niestety śledztwo było utrudnione stanem zdrowia oskarżonego. Gdyby nie ten fakt, pewnie już dawno przebywałby w areszcie - mówią prokuratorzy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!