Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta Przedsiębiorcza: urodziłam się z igłą w ręku

(asia)
Rozmowa z Danutą Perzyną, właścicielką zakładu krawieckiego Jamades w Koszalinie

- Sklepów z odzieżą jest dziś chyba więcej niż sklepów spożywczych. Czy klienci chętnie korzystają z usług zakładu krawieckiego?

Danuta Perzyna: Oczywiście. Panie szyją sukienki, spódniczki, płaszcze i garsonki. Przychodzą do na głównie kobiety, które prowadzą własne biznesy, często chodzą na spotkania, chcą odbiegać od sztampy i mieć cos niepowtarzalnego. To samo tyczy się wesel, na których kobiety chcą mieć niepowtarzalne kreacje.

- Czy klientki mają własne projekty, czy pani pomaga im w doborze fasonu?

Danuta Perzyna: Klientki wiedzą, czego chcą, ale korzystają z moich pomysłów. W tym zawodzie pracuję od 1971 roku, więc lubią korzystać z mojego doświadczenia. Mam mnóstwo szablonów, gotowych projektów i wiem, w czym komuś będzie ładnie.

- Jak krawiec tworzy odpowiednią atmosferę w zakładzie, tak żeby klient czuł się komfortowo, nie wstydził podczas przebierania i przymiarek?

Danuta Perzyna: Czasem śmieję się, że ja po prostu urodziłam się już z igłą w ręku i nie potrafiłabym pracować w innym zawodzie. Dlatego bardzo żałuję, że zawód krawca powoli odchodzi do lamusa. A sekret udanej atmosfery? Trzeba rozmawiać z klientami, pokazać różne możliwości, być bardzo cierpliwym i z uwagą słuchać, czego potrzebują. Prowadzę też sklep z materiałami i to samo dotyczy pracy za ladą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty