Na razie jest ich tylko kilka, łącznie do Koszalina mają dojechać aż 64 sztuki. Operacja ma potrwać kilka dni. Każda belka ma około 30 metrów długości i waży dokładnie 52 tony.
- Poprawna nazwa to belki ustroju nośnego, podstawowy element całego wiaduktu - słyszymy od budowlańców.
Te potężne elementy są przewożone do Koszalina z Wolina. Tam znajduje się zakład prefabrykacji, należący do firmy Intop, która jest odpowiedzialna za budowę całego wiaduktu.
Belki wożone są w nocy, specjalnymi pojazdami przeznaczonymi do przewożenia wielkich gabarytów. W tej chwili pojazdy stoją na ul. Dąbrowskiego w Koszalinie.
Kilka dni wcześniej do Koszalina dotarły też płytki szalunkowe, łącznie ponad 400 sztuk. Każda waży 1,3 tony.
Przypomnijmy, wiadukt miał być oddany do użytku już na początku stycznia 2023 roku. Nic z tego, wiadomo, że nastąpi opóźnienie. Jak długie? Wstępnie mówi się, że obiekt będzie gotowy najwcześniej w czerwcu przyszłego roku. Koszt inwestycji - wraz z dodatkowymi opłatami - to już blisko 50 mln złotych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
