MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kołobrzescy nauczyciele gimnazjów wysłali list protestacyjny do prezydenta RP Andrzeja Dudy

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Kołobrzescy nauczyciele gimnazjów wysłali list protestacyjny do prezydenta RP Andrzeja Dudy
Kołobrzescy nauczyciele gimnazjów wysłali list protestacyjny do prezydenta RP Andrzeja Dudy Bartek Syta/polskapress
To list, w którym protestują przeciw chaosowi, zwolnieniom i obniżeniu jakości nauczania, jakie za sprawą reformy rządu PiS, grożą polskiej oświacie. Podpisało go 132 nauczycieli i pracowników (53 z gimnazjum nr 1, 30 z "dwójki" i 49 z "trójki"). Niżej publikujemy treść listu. Wkrótce podamy informację przygotowaną przez urzędników wydziału oświaty Urzędu Miasta, na temat 3 rozważanych wariantów dostosowania się do wymogów ustawy, którą zajmują się posłowie. Niestety każdy z przedstawionych i poddanych pod dyskusję wariantów, wiąże się z koniecznością dokonania zwolnień. Zakładając przyjęcie tego "najgorszego", pracę straciłoby ponad 20 osób spośród 124 nauczycieli.

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Pan Andrzej Duda

Szanowny Panie Prezydencie

My, pracownicy kołobrzeskich gimnazjów, wyrażamy nasz stanowczy sprzeciw wobec świadomego niszczenia polskiej oświaty poprzez wdrażanie nieprzemyślanych i nieprzygotowanych zmian w edukacji, których głównym hasłem jest likwidacja gimnazjów od roku szkolnego 2017/2018.
Nie zgadzamy się na reformowanie polskiej szkoły według planu, w którym brak logicznego i merytorycznego uzasadnienia. Nie ma naszej zgody na kolejną rewolucję i szkodliwe zmiany w oświacie, których nieodwracalne skutki odczują uczniowie, rodzice i nauczyciele. Ta reforma to jawne łamanie prawa do równych szans dla wszystkich uczniów.
Upominamy się o prawo do współuczestniczenia w merytorycznych rozmowach, ponieważ nikt z Ministerstwa Edukacji Narodowej nie słucha argumentów nauczycieli, autorytetów pedagogicznych, specjalistów, praktyków oraz rodziców. Decyzja Pani Minister Anny Zalewskiej przekreśla znaczący dorobek naszych szkół, niszczy 17 lat osiągnięć, tradycji i doświadczeń szkół gimnazjalnych. Uderza nie tylko w nas – pracowników gimnazjów, ale przede wszystkim w młodzież, której powinniśmy zapewnić jak najlepsze warunki kształcenia przygotowujące ich do realizowania wyzwań, jakie niesie świat XXI wieku. Młodzi ludzie powinni przede wszystkim patrzeć w przyszłość, a nie tylko żyć przeszłością.

Wobec powyższego domagamy się rzetelnej odpowiedzi na podstawowe pytanie: Jakie jest merytoryczne uzasadnienie planowanych zmian, jak i ich ekspresowego tempa wprowadzania?
Trudno uwierzyć w to, że tak bezrefleksyjnie odrzuca się osiągnięcia szkół gimnazjalnych a także olbrzymi wkład pracy wysoko wykwalifikowanej kadry nauczycieli, którzy kształcą młodzież w tak trudnym dla nich okresie życia. Większość naszych gimnazjalistów to pełni pasji młodzi ludzie, osiągający wysokie wyniki w nauce, laureac i finaliści konkursów przedmiotowych, tematycznych, odnoszący sukcesy w sporcie, zaangażowani w liczne akcje charytatywne.

Stanowczo protestujemy przeciwko pojawiającym się w mediach wypowiedziom, w których zwolennicy reformy nazywają naszych uczniów „patologią”, a gimnazja „siedliskiem przemocy i agresji”, ponieważ są to opinie krzywdzące dla młodych ludzi wkraczających w dorosłe życie. Wystawiają one bardzo złe świadectwo przede wszystkim osobom posługującym się takimi stereotypami, którym przeczą badania Instytutu Badań Edukacyjnych.
Zmiany w oświacie są zawsze potrzebne, ale tylko takie, które rozwijają, dają szansę na doskonalenie, szukanie nowych rozwiązań - popieramy udoskonalanie obecnego systemu, ale nie zgadzamy się na niszczenie całej struktury oświaty, do powrotu szkoły z przeszłości. Irracjonalna tęsknota za tym, co było, nie może być żadnym konstruktywnym argumentem przemawiającym za wprowadzaniem zmian.

Poprawiajmy podstawy programowe, jedne z najważniejszych dokumentów w naszej pracy, ale nie twórzmy ich w błyskawicznym tempie, bez szerokich konsultacji. Nie budujmy domu, w którym nie ma fundamentów. Tak się po prostu nie da!
Niż demograficzny, którym tak straszy wszystkich nauczycieli Pani Minister, powinien być szansą na podniesienie efektywności nauczania poprzez tworzenie mniej licznych klas.
Likwidacja gimnazjów według Ministerstwa Edukacji Narodowej to niskie koszty, ale to nieprawda, ponieważ dostosowanie infrastruktury i bazy dydaktycznej do nowego systemu nauczania wygeneruje olbrzymie nakłady finansowe. To niewyobrażalne sumy w skali miasta i całego kraju! Czy naprawdę w oświacie nie ma ważniejszych potrzeb?

Obserwując tryb procedowania ustawy o oświacie, wyrażamy głębokie zaniepokojenie. Nie wierzymy w zapewnienia Pani Minister, że wprowadzana reforma nie spowoduje masowych zwolnień w szkołach a także likwidacji placówek oświatowych. Mamy prawo upominać się o swoje miejsca pracy!
Panie Prezydencie, apelujemy o interwencję prowadzącą do zatrzymania procesu wprowadzania tej nieprzemyślanej reformy, która naszym zdaniem zakończy się tylko i wyłącznie edukacyjnym koszmarem!

Z poważaniem
Pracownicy kołobrzeskich gimnazjów

Zobacz także Zalewska: „Reforma edukacji potrwa 5 lat”

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!