Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kołobrzeżanie ratują Ekopark

Iwona Marciniak
Fot. Internet
Mieszkańcy tracą cierpliwość i zbierają się w niedzielne południe w Ekoparku Wschodnim. Swoją obecnością chcą wyrazić dezaprobatę dla mało skutecznych działań władzy przy ratowaniu dotkniętego katastrofą ekologiczną Ekoparku Wschodniego.

- Nie jesteśmy w stanie sami odtworzyć zniszczonej grobli, bo po prostu się na tym nie znamy, ale swoją obecnością chcemy zamanifestować, że mieszkańcom zależy na Ekoparku. Nie chcemy obserwować jak ginie - powiedział nam wczoraj Przemysław Gryń, kołobrzeski fotoreporter i społecznik, który rzucił hasło zorganizowania spontanicznego, niedzielnego spotkania.

Przypomnijmy, 23 marca spiętrzone wody ekologicznego użytku obfitującego w rzadkie okazy fauny i flory przerwały wydmę. Znaczna część wody z Ekoparku spłynęła do morza. Dla tutejszego ekosystemu oznaczało to katastrofę. Mimo podjętej akcji ratunkowej i łatanie wycieków workami z piaskiem, woda nadal "ucieka" z wysychającego Ekoparku.
- Czas mija, woda dalej spływa do morza, a łatanie jej ujść nie przynosi efektu, bo szybko znajduje sobie drogę w innym miejscu - mówi Przemysław Gryń. - Co z tego, że Urząd Morski chce odbudować wydmę, skoro formalności
związane ze staraniem się o pieniądze, a potem z przetargiem mogą trwać miesiącami, a tu trzeba działać szybko. Trzeba zbudować choćby jakąś prowizoryczną groblę, która skutecznie zatamuje wyciek do czasu odbudowy wydmy.
Kto zechce, może w niedzielę przynieść ze sobą łopaty, czy worki z piaskiem, ale jak słyszymy, spotkanie ma mieć raczej symboliczny charakter.

Wczoraj Urząd Miasta w Kołobrzegu poinformował, że w sobotę o godz. 10, strażacy kolejny raz spróbują zatamować wyciek.
- Nie działamy pod presją żadnej akcji, zaplanowałem te prace już we wtorek - powiedział nam wiceprezydent Tomasz Tamborski. - Mają je wykonywać m.in. płetwonurkowie OSP Tryton, którzy na co dzień pracują. Mogą poświecić czas w sobotę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!