Czytelnik: Czy Straż Miejska może pomóc, gdy ktoś w bloku trzyma ogromnego psa na balkonie i ten pies od rana, od godziny 6.30 do godziny 22 szczeka?
Komendant: Jak najbardziej. Potraktujemy to jako zakłócanie ciszy i spokoju. Poza tym sprawdzimy, czy nie wchodzi w grę znęcanie się nad zwierzęciem. Trzeba do nas zgłosić interwencję na 986. Ale nie można tego zrobić anonimowo - tak przepisy stanowią w zakresie zakłócania ciszy. Z tym, że spokojnie - nas obowiązuje ochrona danych osobowych i podczas wyjaśniania sprawy nie ujawnimy, od kogo pochodzi zgłoszenie. Dodam jeszcze, że za zakłócanie ciszy grozi mandat do 500 złotych.
Czytelniczka: Chciałam się dowiedzieć, czy obowiązuje jeszcze zasada, że sklepy z alkoholem i grami hazardowymi typu „jednoręki bandyta” nie mogą się znajdować bliżej niż 100 metrów od szkoły podstawowej, gimnazjum czy przedszkola? Mieszkam na ul. Wańkowicza, gdzie jest sklep spożywczy z grą hazardową i alkoholem wszelkiego rodzaju, jest kebab z ogródkiem piwnym (w okresie kwiecień - październik), w którym również sprzedają alkohol, a wkoło mamy Szkołę Podstawową nr 17, Gimnazjum nr 7, przedszkola, żłobek i nikomu to nie przeszkadza. Czy to jest legalne? Jeśli nie, to proszę o interwencję? Kto im dał na to koncesję?
Komendant: Przepisy się zmieniły i teraz wymagana odległość placówki oświatowej od miejsca, gdzie jest sprzedawany alkohol, to 50 metrów. A więc w tym konkretnym przypadku ta odległość jest z pewnością zachowana. A co do informacji o automacie do gier - sprawdzimy to, skontaktujemy się w tej sprawie z Izbą Celną.
Czytelniczka: - Trochę spóźnione życzenia z okazji 25-cio lecia Straży Miejskiej. Wszystkiego najlepszego dla pana i całej załogi. Proszę o wyjaśnienie sprawy, która mnie od dawna nurtuje i nikt jak dotąd nie wyjaśnił tego. Do straży też zwracałam się już z tym pytaniem. Chodzi o kabel, który jest przeciągnięty od Domu dla Niepełnosprawnych do „pałacyku”, gdzie obecnie mieści się Rada Osiedla i Klub Seniora przy ul. Projektantów l. Mnie osobiście kabel ten nie przeszkadza, ale ciekawa jestem, po co on tam jest i czy nikomu nie zagraża gdyby się urwał?
Komendant: Przyznam, że nie mieliśmy wcześniej tego zgłoszenia, ale oczywiście zainteresujemy się wskazaną sprawą. Pojadę na miejsce, przyjrzę się i sprawdzę, o co chodzi.
Czytelnik: Przy ul. Dąbrowszczaków jest mały parking i tam stoi od dwóch lat porzucony samochód. Już informowałem o tym strażników, ale powiedzieli, ze dopóki jest powietrze w oponach, to oni nie mogą go odholować.
Komendant: Sam czas długiego parkowania danego auta w jednym miejscu o niczym nie przesądza, nie możemy takiego auta traktować jako porzuconego. Dopiero, gdy auto wygląda na nieużytkowane - na przykład brak jest powietrza w oponach, zbite szyby, brak lusterek, czy tablic rejestracyjnych, to jest podstawą, by samochód odholować jako nieużytkowany pojazd.
Czytelnik: Ale w środku tego konkretnego auta są jakieś śmieci, złom.
Komendant: Teoretycznie każdy w swoim samochodzie może trzymać to, co chce. Nawet jeżeli to jest złom, czy śmieci, to nie jest podstawą, żeby odholować pojazd. Podobnie, gdy samochód ma obce - jak pan mówi - tablice rejestracyjne. Ale przyjrzymy się , o co tu chodzi. Zanotowałem adres, pojedziemy na miejsce, ustalimy właściciela.
Wkrótce druga część relacji z dyżuru.
Popularne na gk24:
- Wypadek: Motocyklistka zginęła pod Połczynem Zdrojem
- Zabójstwo w Złocieńcu. Ofiara zginęła od ciosów nożem
- Policja poszukuje świadków tragicznego potrącenia w Koszalinie [zdjęcia, wideo]
- Wypadek przy ulicy Zwycięstwa. Mężczyzna spadł z rusztowania
- „Mistrzowie” parkowania w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?