Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec konfliktu w schronisku w Koszalinie. Od dziś zarząd sprawuje Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami

Joanna Krężelewska [email protected]
Towarzystwo, po przejęciu schroniska, chce m.in. przebudować boksy.
Towarzystwo, po przejęciu schroniska, chce m.in. przebudować boksy. Fot. Radosław Koleśnik
Od dziś zarząd nad koszalińskim schroniskiem dla zwierząt sprawuje - na zlecenie miasta - Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Tym samym zakończył się też konflikt towarzystwa ze schroniskowym weterynarzem.

- Towarzystwo przygotowało na konkurs bardzo atrakcyjną ofertę opieki nad zwierzętami, dlatego zdecydowaliśmy się oddać schronisko w ich ręce - powiedział tuż przed przekazaniem symbolicznego klucza do azylu Andrzej Jakubowski, zastępca prezydenta.

Towarzystwo o administrowanie schroniskiem walczyło ponad rok - od momentu, kiedy wybuchł spór personalny między nim, a schroniskowym weterynarzem Andrzejem Pławińskim. Zarzucano mu m.in. nadużycia w rozporządzaniu lekami i bezpodstawne decyzje o eutanazji zwierząt. Szefową schroniska przestała być wtedy Krystyna Dzienisiewicz, inspektor do spraw schroniska w PGK. Sprawa znalazła finał w prokuraturze.

- 24 czerwca postępowanie zostało umorzone w obu aspektach, zarówno uśmiercania z naruszeniem prawa, jak również poświadczenia nieprawdy w dokumentacji leczenia zwierząt - poinformował nas Grzegorz Klimowicz z Prokuratury Rejonowej.

Członkowie TOnZ nie będą się od decyzji odwoływać. - Nasz najważniejszy cel został osiągnięty - tłumaczy Teresa Stangret, prezes TOnZ. - Weterynarz nie będzie miał już kontaktu ze schroniskowymi zwierzętami. Nie będzie zresztą w azylu żadnego weterynarza na etacie, gdyż postanowiliśmy korzystać z usług trzech lecznic, które miały najkorzystniejszą ofertę.

Będą też inne zmiany. - Psy nie będą już na łańcuchach, przebudujemy im boksy, nie będą też karmione kaszą - wylicza Krystyna Dzienisiewicz, która wróciła na stanowisko kierownika azylu. Głównym celem TOnZ będzie znalezienie nowych domów dla jak największej liczby zwierząt. Po zwierzaka można przyjść codziennie w godz. 10 - 17. Zmianą jest również to, że psy będzie można adoptować w soboty i niedziele. Koszt adopcji psa to 30 zł; nowością jest zniesienie opłaty za kota. W schronisku nie będzie jednak działał hotel dla psów.

- Na razie nie mamy na to miejsca - wyjaśnia Teresa Stangret. Zmieni się to w nowym schronisku, które powstanie w pobliżu zakładu karnego.

Na drugie półrocze tego roku miasto przeznaczyło na schronisko 300 tys. złotych. TOnZ dołoży do tego 30 tysięcy. Prowadzenie schroniska wiąże się też z obowiązkiem wyłapywania bezdomnych zwierząt oraz programem ich sterylizacji i kastracji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!